Przemyśl pogrąża się w chaosie? Szefernaker: Walczymy z tą dezinformacją

Przemyśl pogrąża się w chaosie? Szefernaker: Walczymy z tą dezinformacją

Kibice zebrani w Przemyślu
Kibice zebrani w Przemyślu Źródło:X / @LublinNarodowy
W mediach społecznościowych przez ostatnie dwa dni zaroiło się od informacji na temat najróżniejszych aktów rzekomej przemocy w Przemyślu, co spotkało się z reakcją ze strony środowisk kibicowskich. Na antenie Radia Zet na pytania o tamte wydarzenia odpowiadał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.

Już pierwszym pytaniem, które sekretarz stanu usłyszał od Beaty Lubeckiej było to o pobicia ciemnoskórych uchodźców z Ukrainy przez osoby ze środowiska pseudokibiców. – W sytuacji, kiedy jest tyle osób w jednym miejscu, kiedy obywatele różnych państw uciekają z miejsc w stanie wojny, dochodzi do prowokacji. Dochodzi do takich sytuacji, które nigdy nie powinny mieć miejsca – zaczął Szefernaker.

– Odnotowujemy, że mają miejsca prowokacje przy granicy polskiej, po polskiej stronie i musimy uważać na prowokacje, także w sferze informacyjnej. Pojawia się wiele informacji dotyczących rzekomych przestępstw, które miałyby być popełniane. To tylko i wyłącznie jest po to, żeby prowokować – przekonywał polityk.

Paweł Szefernaker stwierdził, że nie wyliczy przestępstw, o których mowa, gdyż nie zamierza powtarzać fake newsów. – Wiele informacji w mediach społecznościowych się pojawia, że dochodzi do różnych przestępstw. Policja interweniuje za każdym razem, kiedy trzeba interweniować. Nie poddawajmy się dezinformacji. Ci, którzy źle życzą dzisiaj Polsce, życzą sobie, by tutaj był chaos – dodawał.

Przemyśl nie został opanowany przez przestępców. Szefernaker: Walczymy z dezinformacją

– Chciałbym jasno powiedzieć, że walczymy z tą dezinformacją, także polska policja – oświadczył polityk. – Chciałbym jasno powiedzieć, że wszyscy, którzy uciekają przed wojną, są poddawani specjalnym procedurom – stwierdził. Przypomniał, że priorytetem są kobiety z dziećmi i osoby starsze niż 60 lat. Drugą grupą są obywatele państw trzecich (studenci, pracownicy), którzy mają odpowiednie dokumenty, by przebywać w Polsce.

– Dla przykładu 400 obywateli Indii odleciało wczoraj do swojego kraju samolotem. Oczywiście znajdują się też pojedyncze osoby, które nie mają stosownych dokumentów. One trafiają do ośrodków strzeżonych straży granicznej – mówił dalej. – W ostatnich dniach pokazujemy jako naród, że potrafimy zaopiekować się tymi, którzy uciekają przed wojną – podkreślał..

– W Polsce szanuje się kobiety. Część z tych fake newsów wskazuje na brak szacunku niektórych uchodźców wobec kobiet. Chciałbym powiedzieć, że wobec wszystkich, którzy nie szanują, policja będzie reagować w sposób adekwatny – zapewniał. – Wprowadziliśmy mechanizmy, które sprawią, że obywatele państw trzecich nie będą przebywać w tych samych miejscach, co kobiety z dziećmi. Bo tam też może dochodzić do różnych prowokacji – przekazał wiceminister.

twitter

Przemyśl. Policja dementuje informacje o zwiększonej liczbie przestępstw

Komunikat w sprawie wydarzeń w Przemyślu wydała miejscowa policja. „W mediach społ. pojawiają się fałszywe informacje, że w Przemyślu i powiatach przygranicznych doszło do poważnych przestępstw kryminalnych: włamań, napaści i zgwałceń. To nieprawda. Policja nie odnotowała zwiększonej ilości przestępstw w związku z sytuacją na granicy” – czytamy we wpisie opatrzonym hasztagiem #StopFakeNews.

twitter

O fałszywych doniesieniach spod granicy pisała też na Twitterze analityczka Anna Mierzyńska. „Ważne! Narrację nakręcającą negatywne emocje wobec uchodźców z innych państw niż Ukraina od dwóch dni szerzą konta nie tylko skrajnie prawicowe, ale też prorosyjskie. To akurat rzeczywiście jest narracja nakręcana przez tzw. ruskie trolle. Chodzi o wywołanie tego, co poniżej” – pisała, załączając materiał OKO.Press o nocnych pościgach za ciemnoskórymi uchodźcami.

twitter


Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Uchodźcy z Ukrainy. Maciej Wąsik mówi o rekordzie. „3/4 Ukraińców ucieka do Polski”

Źródło: Radio Zet / Wprost.pl