W niedzielę wieczorem ukraińskie służby informowały o przywróceniu zasilania Czarnobyla. Niestety, zanim na linii przywrócono pełnię zasilania, Rosjanie ponownie ją uszkodzili. W związku z tym elektrownia nadal zostaje bez zasilania, a zapasów ropy do generatorów ma wystarczyć do wtorkowego wieczoru.
Poniżej dostępne są informacje na temat promieniowania z wtorku 15 marca. Najnowsze komunikaty ze środy 16 marca znajdziesz tutaj.
Wojna na Ukrainie a promieniowanie w Polsce. PAA wydała komunikat
Polska Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację związaną z promieniowaniem na terenie naszego kraju. W celu informowania o aktualnej sytuacji kilka razy dziennie publikuje specjalne komunikaty.
Tylko we wtorek do godziny 9 rano w mediach społecznościowych zostały opublikowane już dwa raporty. Pierwszy z nich pojawił się o godzinie 2 w nocy. Polska Agencja Atomistyki przekazała w nim, że na terenie naszego kraju nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, a także dla środowiska.
Kolejny komunikat pojawił się o godzinie 8 rano. W nim również poinformowano o braku jakichkolwiek niepokojących odczytów na terenie naszego kraju. „PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. Monitorujemy sytuację radiacyjną w kraju” – przekazano za pośrednictwem Twittera.
Przypominamy, że Polska Agencja Atomistyki od pierwszego dnia wojny, czyli od 24 lutego, uważnie śledzi sytuacje związaną z promieniowaniem na terenie Polski. Dotychczas ani razu nie wystąpiło zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, a także dla środowiska. Do wzrostu promieniowania nie doszło również na terenie Ukrainy.
Detonacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
W poniedziałek Energoatom poinformował, że na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w pobliżu wyłączonego bloku nr 1 doszło do wysadzenia części amunicji. Podczas przeprowadzania detonacji pracownicy odmówili pracy. Działania okupantów nie przyczyniły się do wzrostu promieniowania na terenie elektrowni atomowej.
Z informacji przekazanych przez Energoatom wynika, że w procederze brało udział jedenastu przedstawicieli Rosatomu. „Obecnie w Zaporożu jest obecnych 11 przedstawicieli Rosatomu. Wiadomo, że detonacja amunicji na terenie stacji odbywa się przy ich bezpośrednim udziale. Okazuje się więc, że Rosatom jest również zamieszany w ten terroryzm” – poinformowano za pośrednictwem mediów społecznościowych.
MAEA w swoim komunikacie potwierdziła, że Ukraina poinformowała agencję o tym, że na terenie elektrowni atomowej doszło do detonacji. Mimo to informacje te są nadal weryfikowane.
Czytaj też:
Rosja odcięła zasilanie w Czarnobylu. Ekspert tłumaczy, jakie mogą być skutki
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport