„Złote rady” Terleckiego dla opozycji. „Dopóki nie pozbędą się głupków w rodzaju Sienkiewicza...”

„Złote rady” Terleckiego dla opozycji. „Dopóki nie pozbędą się głupków w rodzaju Sienkiewicza...”

Ryszard Terlecki
Ryszard TerleckiŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Ryszard Terlecki jest znany ze swojego ostrego języka. Tym razem wicemarszałek Sejmu skrytykował polityków opozycji, a w szczególności Bartłomieja Sienkiewicza z PO.

Ryszard Terlecki zamieścił na swoim profilu na Twitterze osobliwy wpis. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że „dopóki opozycja nie pozbędzie się głupków w rodzaju Bartłomieja Sienkiewicza i wsparcia grafomanów w rodzaju Tomasza Lisa, tak długo nie bardzo jest z nią o czym rozmawiać”. „Poświęcą Polskę byle chociaż na chwilę dorwać się do władzy. Co tam Ukraina, najważniejsze jest napychanie własnych kieszeni” – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

twitter

Wojna na Ukrainie. Sienkiewicz o propozycji PiS

– Jestem przekonany, że te ustawy, które są, absolutnie wystarczą. Co więcej, można zmodyfikować na tyle zapisy ustawy antyterrorystycznej, żeby obejmowała także majątki obywateli z państw, które prowadzą działalność terrorystyczną. Przypomnijmy, że Rosja nie wypowiedziała wojny Ukrainie, ona tam prowadzi specjalną operację. W gruncie rzeczy czysto terrorystyczną. Chociażby na tej podstawie można by zmienić ustawę i sekwestrować majątki jak się chce – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz w „Kropce nad i” w TVN24.

Polityk Platformy Obywatelskiej skomentował także wizytę w Kijowie. – Jakakolwiek wizyta polityków wspierających w walce prezydenta Ukrainy i pokazują solidarność z Ukrainą, jest dobra i nie będę na tą wizytę narzekał. Uważam, że jest, nawet jako poseł opozycji, uważam, że każde tego rodzaju wsparcie jest potrzebne i nie podzielam tych zdań, które sam fakt tej wizyty krytykowały – stwierdził poseł PO.

– Przy okazji tej wizyty jeszcze coś się zdarzyło. To nie była sama wizyta. Tam było jeszcze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że będziemy organizować siły pokojowe takie natowskie, nie natowskie, ale nie ONZ-etowskie, żeby wejść na Ukrainę i ochronić przed katastrofą humanitarną. To jest bardzo niebezpieczny krok, ja uważam go za w najlepszym wypadku za głupotę – podsumował Bartłomiej Sienkiewicz.

Czytaj też:
Opozycja nie zostawia suchej nitki na pomyśle PiS. „Co robić, żeby było na innych, że nic nie zrobiliśmy”