Dziennikarz PAP zwolniony za zeznania w sądzie. Złożył pozew

Dziennikarz PAP zwolniony za zeznania w sądzie. Złożył pozew

Mikrofon PAP
Mikrofon PAPŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Dziennikarz Robert Pietrzak, który pracował jako dziennikarz w PAP przez ponad 22 lata, został zwolniony dyscyplinarnie za zeznania w sądzie. W związku z tym złożył pozew przeciwko agencji. Domaga się przywrócenia do pracy oraz odszkodowania.

O zwolnieniu Roberta Pietrzaka napisał portal Press.pl. Chodzi o sprawę, którą Polskiej Agencji Prasowej wytoczyła inna zwolniona pracownica z oddziału PAP w Gdańsku, Anna Kisicka. PAP rozstała się z nią w grudniu 2020 roku.

Depesza PAP bez komentarza Pawła Machcewicza

Robert Pietrzak zeznał w sądzie, że rzeczywistym powodem zwolnienia Kisickiej był mail rozesłany przez nią do pracowników. Kisicka miała w nim napisać, że agencja nie opublikowała depeszy z komentarzem Pawła Machcewicza, byłego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i byłego doradcy Donalda Tuska. Chodziło o wyrok sądu zakazujący wyświetlania filmu IPN na wystawie w Muzeum.

PAP opublikowała za to depeszę z komentarzem ówczesnego dyrektora muzeum Karola Nawrockiego, powołanego przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.

Przypomnijmy, że w 2018 roku były dyrektor Muzeum Pawel Machcewicz oraz trzech twórców głównej wystawy wytoczyło pozew przeciwko Karolowi Nawrockiemu. Dotyczył on ingerencji w jej zawartość. Sąd przyznał im rację i nakazał zaprzestania wyświetlania filmu „Niezwyciężeni” na wystawie stałej.

Treść zeznań sprzeczna ze stanowiskiem PAP

W marcu 2022 roku Robert Pietrzak został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. – Zarząd PAP uznał moje zeznania za fałszywe, gdyż ich treść jest sprzeczna z jego stanowiskiem prezentowanym w sporze sądowym – powiedział. Dodał, że przed sądem mówił prawdę i gdyby został wezwany na świadka ponownie, nie zmieniłby zeznań.

PAP twierdzi, że Pietrzak miał popełnić przestępstwo. Agencja nie odpowiedziała jednak na pytania Press.pl w tej sprawie.

W związku ze zwolnieniem z pracy Robert Pietrzak złożył pozew przeciwko byłemu pracodawcy do Sądu Rejonowego w Warszawie. Domaga się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę, a także zapłaty odszkodowania. Marek Błoński, przewodniczący „Solidarności” w PAP i członek Rady Pracowników podkreślił, że związek jednoznacznie opowiedział się po stronie zwolnionego dziennikarza. – W kategoriach etycznych ocena tej sprawy jest dla mnie jednoznaczna, czekamy na rozstrzygnięcia sądowe – powiedział.

Źródło: Press.pl