Okazuje się, że w dobie różnorodności ofert, kompleksowości, ale też tak zwanego dopasowania do klienta (czyli co chcesz, to masz), mamy coraz większą trudność z wyborem. Ilość godzin spędzanych w sieci w poszukiwaniu właściwej oferty jest coraz większa. Wpadamy w tak zwany paradoks wyboru, opisany kiedyś przez Barry’ego Schwartza, który mówi krótko o tym, że im więcej mamy możliwości, tym trudniej nam jest podjąć decyzje, coraz bardziej nas to obciąża, a czasem nawet powoduje, że rezygnujemy. Co więc zrobić żeby tego uniknąć?
Zacznijmy od tego, żeby przestać scrollować instagrama i facebooka znajomych z myślą: „gdzie oni spędzili wakacje?”. To nie powinien być nasz punkt odniesienia. Zacznijmy od siebie. Co lubimy? Co sprawia nam przyjemność? Gdzie i jak najlepiej odpoczywamy?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.