Senacka komisja chce natychmiastowej kontroli NIK w rządzie. Chodzi o Odrę

Senacka komisja chce natychmiastowej kontroli NIK w rządzie. Chodzi o Odrę

Posiedzenie komisji ds. klimatu w sprawie katastrofy ekologicznej na rzece Odrze
Posiedzenie komisji ds. klimatu w sprawie katastrofy ekologicznej na rzece OdrzeŹródło:Tomasz Ozdoba, Kancelaria Senatu
Senacka komisja chce natychmiastowej kontroli NIK w Kancelarii Premiera oraz ministerstwach klimatu i infrastruktury ws. Odry. Senatorowie uznali w przyjętej uchwale, że są przesłanki do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Nadal nieznana jest przyczyna masowego pomoru ryb. W czwartek w minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że w Odrze stwierdzono obecność złotych alg. Wyjaśniła, że ich zakwit może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże.

Centrum Informacyjne Senatu przekazało, że w wyniku przeprowadzonej dyskusji z udziałem przedstawicieli samorządu i organizacji pozarządowych oraz ekspertów Komisja Nadzwyczajna ds. spraw Klimatu przyjęła w czwartek uchwałę w sprawie katastrofy ekologicznej na rzece Odrze.

Sytuacja na Odrze. Senacka komisja chce kontroli NIK

Senatorowie uznali w niej, że są przesłanki do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z art. 231 § 1 Kodeksu karnego, polegającego na niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w szczególności ministrów odpowiedzialnych za ochronę środowiska oraz nadzór nad Wodami Polskimi, właściwych wojewodów, głównego inspektora ochrony środowiska i prezesa Wód Polskich.

Komisja przyjęła też wniosek do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o natychmiastowe przeprowadzenie kontroli doraźnej w resortach i instytucjach odpowiedzialnych za ochronę środowiska w zakresie, który obejmuje m.in. realizację ustawowych obowiązków informowania o zagrożeniu w związku z sytuacją na Odrze. W uchwale komisja poparła wniosek Polskiego Związku Wędkarskiego o ustanowienie Krajowego Planu Rewitalizacji Odry i zapewnienie na jego realizację odpowiednich środków finansowych w ustawie budżetowej na rok 2023. Apeluje też do Rady Ministrów o niezwłoczne przygotowanie rozwiązań prawnych, które pozwolą na zrekompensowanie strat poniesionych przez mieszkańców i przedsiębiorców w wyniku tej katastrofy ekologicznej.

Powodem „skandaliczny wpis senatora Stanisława Gawłowskiego”

CIS poinformowało, że w posiedzeniu komisji nie uczestniczyli zaproszeni przedstawiciele resortów i instytucji rządowych odpowiedzialnych za ochronę środowiska. W piśmie skierowanym do komisji minister członek Rady Ministrów Michał Wójcik poinformował, że przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska nie wezmą udziału w posiedzeniu w związku ze „skandalicznym wpisem na Twitterze senatora Stanisława Gawłowskiego”. Wiceprzewodnicząca komisji ds. klimatu senator Magdalena Kochan uznała to za „absolutne lekceważenie takiego organu państwa jakim jest Senat RP i niezgodne z konstytucją, która nakłada obowiązek współdziałania wszystkich organów państwa”.

Podczas posiedzenia na konieczność wprowadzenia zmian w prawie wskazywała m.in. prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarstwa Beata Olejarz. – Gdyby procedury pozwalały nam, jako użytkownikowi rybackiemu, zebrać ryby i pobrać próbki wody, to może dzisiaj mielibyśmy zdecydowanie więcej informacji o tym, dlaczego została zatruta Odra, a być może także przez kogo” – przekonywała. Postulowała też opracowanie procedury zbierania śniętych ryb. „Wody Polskie mówią, że zbieranie śniętych ryb jest naszym obowiązkiem, ale z drugiej strony takie ryby są traktowane jako odpad niebezpieczny, czyli nie my powinniśmy się tym zajmować – wyjaśniła Beata Olejarz.

„Polskie Wody zostawiły wędkarzy samych sobie”

Stwierdziła też, że po wykryciu skażenia Odry „praktycznie przez 17 dni zostaliśmy zostawieni sami sobie”. Jak dodała, „rząd obudził się” dopiero po spotkaniu zorganizowanym przez marszałek województwa lubuskiego Elżbietę Polak.

– Polskie Wody zostawiły wędkarzy samych sobie. My postanowiliśmy im pomóc – mówiła marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. Przypomniała, że zarząd województwa lubuskiego złożył do premiera wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, ale do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi. Poinformowała, że pierwszy sztab kryzysowy został zorganizowany przez wojewodę lubuskiego 11 sierpnia.

Jak podkreśliła, główną informacją z tego posiedzenia było to, że główny inspektor sanitarny ma się zastanowić czy ostrzec ludzi. – Drugi sztab odbył 12 sierpnia. Przekazem dnia PiS-u była informacja, że służby wojewody mają zakaz wypowiedzi do mediów, a cała komunikacja musi być uzgodniona z właściwymi ministrami – mówiła marszałek Elżbieta Polak. – Pierwszy sztab – rzeczowy, merytoryczny, samorządowy – został zwołany przez Donalda Tuska w Szczecinie 13 sierpnia – dodała.

Ekspercki zespół zbada sprawę Odry?

Podczas tego spotkania marszałkowie zachodniej Polski postanowili współpracować ponadregionalnie. Celem jest przygotowanie programu ratunkowego dla Odry. Planowane jest powołanie eksperckiego zespołu, który miałby ustalić przyczyny zatrucia Odry. – Chcemy prowadzić bieżący monitoring jakości wody, szacować szkody (…) Żądamy kontroli ewidencji pozwoleń wodnoprawnych i monitoringu tych pozwoleń, a także kontroli zrzutów wód pokopalnianych – wyliczała marszałek.

– Nie pozwólmy zapomnieć o odrzańskiej katastrofie ekologicznej, nie pozwólmy na rozmycie tego tematu – apelował marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. – Ta katastrofa wróci z podwójną siłą. Jeśli nie podejmiemy działań realnie ratujących Odrę, to zabijemy ją do końca – dodał. Zwrócił uwagę na możliwość wtórnego zatrucia rzeki przez rozkładające się ryby.

Odra: Ponadnormatywne stężenie chlorków i sodu

Alicja Pawelec, ekspertka z WWF Polska, przypomniała, że z udostępnionych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wyników badań wynika, że w Kanale Gliwickim 15–16 sierpnia zanotowano ponadnormatywne stężenie chlorków i sodu. – Może to oznaczać, że w Odrze nadal coś płynie – stwierdziła. Apelowała o zaprzestanie prac regulacyjnych na Odrze co najmniej do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy, zwolnienie PZW z obowiązku zarybiania Odry jesienią tego roku, a także przeniesienie Wód Polskich do resortu klimatu.

Podczas dyskusji senatorowie zwracali uwagę m.in. na brak przepływu informacji o katastrofie ekologicznej na Odrze. W ich ocenie system powiadamiania o zagrożeniach zanieczyszczeń wód zawiódł, a odpowiedzialna jest za to administracja rządowa. Postulowali też zmiany prawa wodnego, w szczególności w zakresie wprowadzania ścieków do wód.

Senatorowie podziękowali Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu, wędkarzom, społecznej straży rybackiej i społecznikom za ich pracę. – Dziękujemy za pracę, którą wykonujecie od wielu dni nad Odrą, w interesie nas wszystkich – mówił senator Krzysztof Kwiatkowski. Z kolei przewodnicząca Komisji Zdrowia senator Beata Małecka-Libera zapowiedziała, że najbliższe posiedzenie komisji zostanie poświęcone bezpieczeństwu zdrowotnemu w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze.

Czytaj też:
W Odrze wykryto złote algi. Ich zakwit może zabijać ryby i małże