"Stacja we Włoszczowie zwróci się w ciągu 2 lat"

"Stacja we Włoszczowie zwróci się w ciągu 2 lat"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nakłady na budowę stacji kolejowej we Włoszczowie zwrócą się przy obecnym ruchu pasażerskim w ciągu najbliższych dwóch lat - powiedział prezes PKP SA Andrzej Wach na środowej konferencji on-line. Budowa stacji kosztowała 900 tys. zł.

"To jest bardzo krótki okres zwrotu, potwierdzający, że tego typu inwestycje mają wielki sens od strony biznesowej" - powiedział Wach.

Od października 2006 r. do czerwca 2007 r. z połączeń kolejowych z peronu we Włoszczowie skorzystało blisko 10 tys. pasażerów; miesięcznie było to średnio 1.100-1.200 osób - poinformowały PKP na swojej stronie internetowej.

Burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski powiedział, że ze stacji korzystają nie tylko mieszkańcy miasta i gminy, ale także z innych województw. Wyjaśnił, że jedną trzecią kosztów budowy pokryły samorządy lokalne.

Koleje zleciły przeprowadzenie badania wśród pasażerów pociągów, które zatrzymują się we Włoszczowie. Na pytanie, czy przeszkadza im postój na tej stacji, 28 proc. pytanych odpowiedziało "zdecydowanie nie", 34 proc. "raczej nie", 18 proc. "zdecydowanie tak", a "raczej tak" 15 proc. Zdania nie miało 13 proc.

16 października 2006 r. w 11-tysięcznym miasteczku Włoszczowa zatrzymał się po raz pierwszy od 30 lat ekspres relacji Warszawa - Kraków. Uroczystość zainaugurowania połączenia odbyła się z udziałem ówczesnego ministra w kancelarii premiera Przemysława Gosiewskiego, który jako lider PiS w regionie świętokrzyskim wspierał ideę budowy peronu.

We wtorek rzecznik kieleckiej prokuratury okręgowej Sławomir Mielniczuk poinformował, że przesłuchanie wicepremiera Gosiewskiego w sprawie budowy peronu dbędzie się w piątek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Kielecka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie finansowania tej inwestycji, na wniosek posłów PO.

W poprzedni poniedziałek w Kielcach Gosiewski zapewnił, że jest zainteresowany złożeniem zeznań w tej sprawie i udzieleniem prokuraturze odpowiedzi na wszystkie pytania. Wicepremier zaznaczył, że nie ma w sprawie inwestycji nic do ukrycia.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy budowie peronu posłowie PO skierowali w październiku 2006 r. do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Szokująca jest wartość inwestycji - około 3,5 mln zł - w zestawieniu z liczbą podróżnych korzystających z nowej stacji. (...) Według naszej oceny, coroczne straty są nieuniknione" - napisali. Prokuratura Krajowa zdecydowała o przekazaniu sprawy z Warszawy do Kielc.

Według rzecznika prasowego PKP, koszt budowy peronu wyniósł 909 tys. zł, z czego 300 tys. zł wyłożył samorząd miasta. Pozostałe koszty nie były związane z budową przystanku, lecz z modernizacją drogi kolejowej E65, która miała być wykonana w najbliższym czasie, niezależnie od budowy peronu.

Grupa PKP SA - poinformowano w środę - zamierza do 2012 roku zmodernizować ok. 1.100 km magistralnych i regionalnych linii kolejowych. W latach 2007-2012 w regionach: warszawskim, gdańskim, wrocławskim, poznańskim i szczecińskim planowane są modernizacje łącznie blisko 103 przystanków i stacji oraz budowa 22 nowych przystanków.

ab, pap