Zbadali ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednoznaczne stanowisko ekspertów

Zbadali ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednoznaczne stanowisko ekspertów

Wrak TU-154 po katastrofie pod Smoleńskiem
Wrak TU-154 po katastrofie pod Smoleńskiem Źródło:PAP / Sergei Chirikov
Międzynarodowi biegli, którzy badali ciała ofiar katastrofy smoleńskiej, nie znaleźli na nich dowodów na wybuch – podaje nieoficjalnie TVN24. Zespół ekspertów został powołany przez Prokuraturę Krajową.

Grupa 16 biegłych została powołana w 2020 roku przez Zespół Śledczy Numer 1 Prokuratury Krajowej, który na polecenie Zbigniewa Ziobry zajmuje się badaniem okoliczności . Znaleźli się wśród nich specjaliści od medycyny sądowej z Polski, ale też z Francji, Portugalii, Danii i Szwajcarii.

Międzynarodowi eksperci badali ciała ofiar katastrofy smoleńskiej

Eksperci dostali zadanie przeanalizowania dokumentacji medycznej ofiar, ale też zbadania ekshumowanych zwłok 83 ofiar katastrofy smoleńskiej. Przypomnijmy, że przeciwko otwieraniu grobów ich bliskich protestowała część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Przyznał im rację Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Dziennikarze TVN24 przywołują wnioski członków w zespołu w oparciu o postanowienie członka zespołu śledczego numer 1, prokuratora Michała Przybyłowskiego z 24 listopada. Śledczy ma pięć dodatkowych pytań do opinii końcowej międzynarodowego zespołu.

Co z zamachem? Jednoznaczna opinia biegłych

Z informacji TVN24 wynika, że prok. Przybyłowski prosi m.in. o doprecyzowanie stanowiska zespołu wyrażonego w opinii końcowej. Z jego pisma wynika, że w konkluzji pojawił się wniosek, że na pokładzie Tu-154 nie doszło do eksplozji. Prokurator oczekuje bowiem doprecyzowania, czy stwierdzenie, że „w żadnym przypadku w opiniach nie wskazano na obecność jakichkolwiek obrażeń lub innych medycznych cech, których charakter sam w sobie stanowiłby podstawę uprawdopodobnienia hipotezy gwałtownego wyzwolenia energii o charakterze eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych” dotyczy wszystkich opinii wstępnych i uzupełniających.

Dokument miał zostać przesłany do krewnych ofiar katastrofy smoleńskiej, co potwierdziła Barbara Nowacka. Jej zdaniem dokument prokuratury to dowód na to, że śledztwo prowadzone jest merytorycznie. W opinii posłanki jest ono jednak z powodów politycznych spowalniane.

Katastrofa smoleńska. Kaczyński i Macierewicz o zamachu

Opinia biegłych stoi w sprzeczności z ustaleniami podkomisji ds. ponownego zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, którą kieruje Antoni Macierewicz. Były szef MON od lat forsuje teorię o zamachu, o którym publicznie mówi też Jarosław Kaczyński. TVN24 wykazał, że Macierewicz ma wybiórczo traktować zamawiane przez jego zespół opinie i wybierać fragmenty pasujące do tezy o zamachu.

Czytaj też:
Odszkodowania dla rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej za ekshumacje. Wyrok ETPC jest prawomocny