Rodzina Tomasza Komendy wskazuje winnych. „Potrafili z dnia na dzień nas sprzedać”

Rodzina Tomasza Komendy wskazuje winnych. „Potrafili z dnia na dzień nas sprzedać”

Skazany na 25 lat więzienia za gwałt i morderstwo i uniewinniony od zarzutów Tomasz Komenda oraz jego pełnomocnicy
Skazany na 25 lat więzienia za gwałt i morderstwo i uniewinniony od zarzutów Tomasz Komenda oraz jego pełnomocnicy Źródło:PAP / Krzysztof Świderski
Rodzina przyznaje, że nie ma kontaktu z Tomaszem Komendą i ujawnia szczegóły z ich życia. Najmłodszy brat i matka nie mają wątpliwości, kto stoi za obecnym zachowaniem niesłusznie skazanego mężczyzny.

Tomasz Komenda został niesłusznie skazany, przez co spędził w więzieniu 18 lat. W ramach zadośćuczynienia i odszkodowania sąd przyznał mu prawie 13 milionów złotych. W ostatnim czasie pojawiło się sporo nowych informacji na jego temat. Część z nich dotyczyła problemów osobistych. Jego była partnerka mówiła m.in. o poważnej chorobie, aktach agresji i groźbach uprowadzenia syna.

Wraca sprawa Tomasza Komendy. Mocne słowa brata

Z końcem marca Tomasz Komenda zapowiedział, że będzie się odwoływał od wyroku sądu ws. alimentów i. Chce też mieć częstszy kontakt z dzieckiem. Z kolei z początkiem kwietnia jego rodzina przerwała milczenie. – Ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem – powiedziała Onetowi matka mężczyzny niesłusznie skazanego za gwałt i zabójstwo.

Jeden z młodszych braci stwierdził z kolei, że Tomasz Komenda unika kontaktów z rodziną i udaje, że ich nie zna. Jego zdaniem, za sprawą zachowania stoi najstarszy brat, który „wraz ze swoją rodziną przejął nad nim kontrolę”.

Tomasz Komenda zerwał kontakty z rodziną. „Najstarszy brat omamił Tomka”

– On również zerwał z nami kontakt. Plan był jeden i go wykonali. Tomek miał spełniać marzenia i spełnia, ale nie swoje. Kwestią czasu jest, gdy i Tomka zostawią jak śmiecia. Potrafili z dnia na dzień sprzedać rodzinę, więc nie będą mieli żadnych oporów zostawić Tomka, jak tylko osiągną wszystkie swoje cele – powiedział Onetowi Krzysztof Klemański.

Jego zdaniem najstarszy „brat” omamił Tomka, wymyślając niestworzone historie na temat jego najbliższej rodziny, ale nie tylko on odpowiada za jego przemianę. – Tomek ślepo mu uwierzył, zapominając, że oddaliśmy mu większość życia. Anna (Walter, była partnerka Tomasza – red.) również przyczyniła się do tego, co teraz się z nim dzieje. Korzystała, ile mogła, póki nie została odstawiona na boczny tor. Po dwóch miesiącach znajomości Tomek wprowadził się do niej, a kilka miesięcy później: ciąża. A teraz wojna w sądzie – wskazał.

Czytaj też:
Akty agresji, groźby uprowadzenia syna i poważna choroba. Była partnerka o życiu z Tomaszem Komendą
Czytaj też:
Tomasz Komenda znów walczy w sądzie. Sprawa dotyczy jego byłej partnerki i syna

Opracował:
Źródło: Onet.pl