Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Ostatnio umieściła pani na swoim profilu na Facebooku poradnik, na co zwracać uwagę, decydując się na operację poza krajem.
Dr Joanna Kurmanow: Przede wszystkim najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjenta – chodzi przecież o zdrowie. Jeśli ktoś wybiera operacje np. w Turcji, ważne by sprawdził kwalifikacje lekarza operującego oraz personelu kliniki – anestezjologa, pielęgniarek. Ważne jest to, czy klinika zgodnie z prawem może wykonywać operacje, nie może być to przecież gabinet zarejestrowany jako kosmetyczny, czy gabinet zabiegowy do zmiany opatrunków. Pacjentki nie powinny zgadzać się na samą wizytę on-line przed operacją. U lekarza powinny pojawić się przynajmniej miesiąc przed operacją. Poznać chirurga, omówić oczekiwania, pokazać wyniki badań, zażywane leki, historię nowotworową w rodzinie (mutacji w genach BRCA1 i BRCA2), powiedzieć o alergiach, wcześniejszych zabiegach operacyjnych.
A nieznajomość języka?
Jeśli pacjent nie zna perfekcyjnie języka ojczystego chirurga lub jeśli on nie zna języka pacjenta, powinien wkroczyć tłumacz. Sam angielski może nie być wystarczający, zwłaszcza, że niewielu pacjentów zna profesjonalne medyczne słownictwo.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.