Kulisy konwencji PiS. Kaczyński uznał, że 60-latek jest za młody na przywileje. Nad 800 plus pracowano dwa miesiące

Kulisy konwencji PiS. Kaczyński uznał, że 60-latek jest za młody na przywileje. Nad 800 plus pracowano dwa miesiące

Jarosław Kaczyński na konwencji programowej PiS
Jarosław Kaczyński na konwencji programowej PiS Źródło:PAP
– Dwa miesiące temu została podjęta decyzja o waloryzowaniu programu 500 plus do 800 zł. Z naszych badań wychodziło, że ludzie mają poczucie, iż inflacja na tyle zjada ich pieniądze, że dodatek traci na znaczeniu. Zresztą opozycja też mówiła, że 500 złotych już nic nie jest warte. Nie baliśmy się pojąć tej decyzji – mówi polityk PiS.

Po tym jak Donald Tusk ogłosił babciowe, przestaliśmy się przejmować zarzutami, że transfery socjalne to rozdawnictwo – mówił nam na dzień przed konwencją PiS jeden z polityków ugrupowania. I rzeczywiście Jarosław Kaczyński nie bał się ogłosić podwyżki 500 plus do 800 zł, choć jak przypominają media, jeszcze rok temu twierdził, że waloryzacji programu nie będzie, bo może wywołać skutek proinflacyjny. Zresztą doradcy rządowi zajmujący się badaniami opinii publicznej twierdzili, że społeczeństwo jest przesycone transferami socjalnymi, a podwyżka kwoty w programie 500 plus może wywołać złość wyborców. Sytuacja się jednak zmieniła na tyle, że ogłoszono wzrost świadczenia.

– W grudniu badaliśmy nastroje Polaków i okazało się, że tylko 34 proc. chce waloryzacji 500 plus. Na przełomie marca i kwietnia, kiedy Donald Tusk ogłosił „babciowe” znów zrobiliśmy badania dotyczące świadczenia. Byliśmy zaskoczeni, bo okazało się, że odsetek ludzi deklarujących chęć podwyżki, wzrósł do 56 proc. – mówi nam osoba z kręgów rządowych. Kolejna dodaje:

Źródło: Wprost