Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę rano w centrum Poznania, na Starym Mieście przy ulicy Wrocławskiej. Poznańska straż miejska poinformowała, że sytuację zauważył operator monitoringu miejskiego o godzinie 7.14.
Kobieta weszła na drzewo w centrum Poznania
"Oj tam, oj tam – co tam spacer po przęśle mostu, czy wchodzenie na …drzewa – naszych operatorów monitoringu miejskiego nic już nie zdziwi. Oni widzieli już chyba wszystko" – napisała poznańska straż miejska we wpisie na Facebooku i opublikowała zdjęcia z nagrań.
Operator monitoringu powiadomił o całej sytuacji straż miejską i policję. — Kobieta zeszła o własnych siłach. Nikomu nic się nie stało. Została wylegitymowana, sprawdzona w policyjnym systemie i pouczona o zachowaniu niezgodnym z prawem — powiedziała w rozmowie z „Faktem” młodsza aspirant Marta Mróz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Interweniowała policja i straż miejska
Młoda kobieta nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego weszła na drzewo i siedziała wśród gałęzi. Po przyjeździe policji została też poddana badaniu alkomatem, ale okazało się, że jest trzeźwa.
— Największą krzywdę takim zachowaniem, mogła zrobić sobie samej — zaznaczyła przedstawicielka poznańskiej policji. Z kolei straż miejsca podała, że kobieta "podczas schodzenia połamała kilka gałęzi".
Mężczyzna wspiął się na przęsło mostu
Również w weekend jeden z operatorów monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę wspinającego się na przęsło mostu Rocha. W ślad za nim poszło kolejnych dwóch mężczyzn. Do zdarzenia doszło nad ranem w niedzielę, po godzinie 3. Również w tym przypadku interweniowały służby.
Czytaj też:
Miejskie kamery uchwyciły mężczyznę leżącego na ławce. Nagle nastąpił zaskakujący zwrot akcjiCzytaj też:
Stado dzików na plaży w Gdyni. „Zrobiło się bardzo niebezpiecznie”