10-latek utonął w jeziorze Sajmino. Plaża w Kajkowie była strzeżona

10-latek utonął w jeziorze Sajmino. Plaża w Kajkowie była strzeżona

Policja
Policja Źródło: Shutterstock / DarSzach
Nie udało się uratować życia dziecka, które topiło się w jeziorze Sajmino (woj. warmińsko-mazurskie). 10-latek zmarł pomimo podjętej resuscytacji. Plaża w Kajkowie była strzeżona. Policja ustala okoliczności tragedii.

Policja ustala okoliczności zdarzenia w jeziorze Sajmino. Na strzeżoną plażę w Kajkowie wyciągnięto z wody 10-latka. Pomimo podjętej na miejscu resuscytacji, nie udało się go uratować.

Zadaniem funkcjonariuszy będzie sprawdzenie, pod czyją opieką było dziecko i w jaki sposób prowadzono nadzór na plaży. Dyżurny policji powiedział tvn24.pl, że chłopiec pojawił się tam z grupą rówieśników. – Dzieci bawiły się w wodzie, w pewnym momencie zwróciły uwagę, że 10-latek nie wyszedł z wody – mówił rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie asp. Tomasz Markowski.

Jak dodał, na plaży w momencie zdarzenia miało nie być dorosłych opiekunów chłopca.

Policja apeluje o bezpieczeństwo nad wodą

Podczas minionego tzw. długiego weekendu odnotowano utoniecie 20 osób, w tym do 15. zdarzeń doszło podczas kąpieli. Od początku wakacji na terenie całej Polski utonęło już 137 osób, natomiast od początku roku – 270. Tych wypadków można było uniknąć. Policja ponownie apeluje o rozwagę podczas wypoczynku i rekreacji nad wodą. Od maja w wodach Warmii i Mazur utonęło łącznie 15 osób.

Policja przypomina, że to my sami, w pierwszej kolejności, jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo nad wodą i w największej mierze zależy ono od stosowania się do podstawowych zasad:

  • korzystajmy z kąpieli tylko w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane, gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik;
  • nie wchodźmy rozgrzani do wody, przed wejściem zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego;
  • nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu;
  • dbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych i nie pozostawiajmy ich samych w wodzie,
  • przebywając nad wodą, zwracajmy uwagę na osoby obok nas, może okazać się, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy.

Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to niezwłocznie zaalarmujmy służby oraz inne osoby.

Czytaj też:
Dramat nad zalewem w Kobylej Górze. Nowe informacje ws. 11-latki
Czytaj też:
Tragiczny finał poszukiwań w Mostkach. Sądecczyzna żegna ofiary „dzikich stawów”

Opracował:
Źródło: Radio Olsztyn