Piotr „Spiderman” Zalewski nie żyje. Trafił do szpitala po ciężkim pobiciu

Piotr „Spiderman” Zalewski nie żyje. Trafił do szpitala po ciężkim pobiciu

Piotr „Spiderman” Zalewski miał 47 lat
Piotr „Spiderman” Zalewski miał 47 lat Źródło:Facebook / Piotrek Paweł Zalewski
47-letni Piotr Zalewski, działacz charytatywny znany jako „Spiderman”, zmarł w sobotę rano w Koszalinie. Do szpitala trafił w ciężkim stanie po pobiciu, którego sprawca przebywa już w areszcie. Lekarze walczyli o życie mężczyzny przez dwa tygodnie.

Mężczyzna znany był w Koszalinie ze swojej charytatywnej działalności. Piotr Zalewski odwiedzał dzieci w szpitalach i hospicjach przebrany w strój Spidermana. Jedną z takich wizyt odbył również w dniu, gdy został brutalnie pobity. Do zdarzenia doszło 19 sierpnia na ulicy Harcerskiej. 47-latek w cięzkim stanie trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.

Lekarze walczyli o jego życie przez dwa tygodnie. Piotr Zalewski zmarł w sobotę rano.

Koszaliński „Spiderman” nie żyje

Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Koszalina, którzy 27 sierpnia zorganizowali Marsz Przeciwko Przemocy. Po informacji o śmierci Zalewskiego oddali mu hołd zapalając znicze w okolicy miejsca pobicia. Sprawca został już zatrzymany przez policję i przebywa w areszcie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. – Piotrek kupił ostatnio nowy strój Spidermana, cieszył się, że ten strój wywoła dużo radości u dzieci – mówił w rozmowie z TVN24 przyjaciel Zalewskiego.

Głos zabrał również prezydent miasta Piotr Jedliński. „Agresja, przemoc, nienawiść prowadzą zawsze do zła. Śmierć Piotra »Spidermana« Zalewskiego to tragedia i ogromna strata dla całej społeczności Koszalina” – napisał. „Rodzinie i przyjaciołom tego niezwykłego człowieka składam wyrazy najszczerszego współczucia. Czy ta bolesna lekcja czegoś nas nauczy? Czy pozwoli wyprowadzić z błędu tych, którzy myślą, że można kogoś pobić z jakiegokolwiek powodu? Chciałbym wierzyć, że TAK i nie chodzi tu o karę (która powinna być surowa), ale o wartość ludzkiego zdrowia i życia” – zaznaczył.

Czytaj też:
Atak na posła opozycji. Mężczyzna groził mu śmiercią
Czytaj też:
Pobity bramkarz przerwał milczenie. „Straciłem wszystko, co kochałem”