Kibic zasłabł na stadionie Widzewa. Klub przekazał tragiczną informację

Kibic zasłabł na stadionie Widzewa. Klub przekazał tragiczną informację

Akcja ratunkowa podczas meczu w Łodzi
Akcja ratunkowa podczas meczu w Łodzi Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
Sobotni mecz w Łodzi przerwano, gdy służby otrzymały informację o zasłabnięciu jednego z kibiców. Na stadionie przeprowadzono udaną reanimację. Trener Widzewa przekazał po meczu, że ze zdrowiem kibica jest „lepiej niż było”. W nocy klub przekazał jednak tragiczną informację.

Dramat rozpoczął się w 18. minucie meczu między Widzewem Łódź a Radomiakiem Radom. Spotkanie zostało przerwane, gdy służby otrzymały informację o kibicu, który zasłabł na trybunach. „Mamy przerwę w grze, ponieważ jeden z kibiców Widzewa jest reanimowany na trybunach. Oby wszystko było dobrze!” – poinformował w krótkim komunikacie klub. Ratownicy zareagowali błyskawicznie, przeprowadzili udaną reanimację, a mężczyzna trafił do szpitala. „Jesteśmy z tobą!” – skandowały trybuny, gdy na murawie pojawiła się karetka. Mecz wznowiono po kilku minutach.

Podczas konferencji po sobotnim meczu trener Widzewa uspokajał, że „ze zdrowiem kibica jest lepiej niż było”. – Dużo zdrowia i trzymamy kciuki – dodał. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że kibic miał atak serca.

Widzew Łódź przekazał tragiczną informację

Niestety, w sobotę przed północną łódzki klub przekazał tragiczną informację. „Pomimo błyskawicznej reakcji służb i podjęcia akcji ratunkowej, kibic Widzewa Łódź, który zasłabł na stadionie, zmarł w szpitalu. Ślemy wyrazy współczucia i łączymy się w bólu z bliskimi” – napisano w komunikacie. Nie ujawniono, kim był zmarły kibic.

Czytaj też:
Nożownik miał zamordować 19-letniego piłkarza. Właśnie opuszcza areszt
Czytaj też:
Zadziwiająca niemoc na czele Ekstraklasy. Konkurencja gra dla Śląska Wrocław