„Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła dziś rano po walce z ciężką chorobą. Znakomita Posłanka, najlepsza Przyjaciółka, która dzieliła się ze wszystkimi swoją wiedzą i doświadczeniem. Kochana Iwono, trudno opisać ból. Byłaś dla nas bardzo ważna. Będzie nam Ciebie brakować” – poinformowała w mediach społecznościowych marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Politycy żegnają posłankę PO
„Smutek. Była wspaniałą kobietą i parlamentarzystką” – skomentował Tomasz Trela z Lewicy. Kondolencje zaczęli składać kolejny politycy. „Smutno. Będzie nam brakowało pani Iwony” – dodała Danuta Huebner. „Silna, niezależna, mądra. Była dla mnie wzorem. Żal ogromny” – podkreślił Sławomir Nitras. „Niezwykle smutna wiadomość” – ubolewa Marcin Bosacki.
„Koniec pewnej epoki. Z Iwoną Śledzińską-Katarasińską znałyśmy się 30 lat. Kopalnia wiedzy o kulturze i polityce. Zawsze mająca swoje zdecydowane zdanie i nie wahająca się go użyć. Strata dla Łodzi, strata dla polityki, dla nas. Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół” – podsumowała Katarzyna Lubnauer.
Nie żyje Iwona Śledzińska-Katarasińska. Kim była?
Iwona Śledzińska-Katarasińska absolwentką filologii polskiej na UŁ i wieloletnią dziennikarką. W stanie wojennym była internowana i pozbawiona prawa wykonywania zawodu. Działała w podziemnej „Solidarności”. W czerwcowych wyborach 1989 r. kierowała kampanią Solidarności w Łodzi. Następnie organizowała lokalny oddział „Gazety Wyborczej”, potem była jego naczelną. Śledzińska-Katarasińska była posłanką od 1991 roku, najdłużej nieprzerwanie zasiadającą w III RP (od I do IX kadencji).
Iwona Śledzińska-Katarasińska przez ostatnie lata była związana z Platformą Obywatelską. W wyborach parlamentarnych w 2023 r. nie udało się jej wywalczyć reelekcji. Śledzińska-Katarasińska była wymieniana wśród potencjalnych prezesów Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, gdyby PO udało się przejąć władzę w KRRiT. Dodała wówczas, że przesłała Donaldowi Tuskowi swoją propozycję w sprawie uzdrowienia mediów publicznych.