4 stycznia Polska Agencja Prasowa poinformowała, że w ciągu kilku tygodni – 30 stycznia – rozpocznie się proces karny ws. Piotra K. Oskarżono go o seksualne wykorzystanie zależności wobec osoby małoletniej. Akt do sądu skierowany został pod koniec grudnia 2022 roku.
„Oskarżony nie pełnił żadnych funkcji w UM”
Na oficjalnym portalu miasta Gdańska czytamy, że „w chwili czynu oskarżony Piotr K. nie pełnił żadnych funkcji w Urzędzie Miasta”. Śledztwo ruszyło w sierpniu 2021 roku – prowadziła je Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa. Zarzuty usłyszał zaś w kwietniu 2022 roku. Nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań.
Po pojawieniu się medialnych doniesień wkrótce głos w sprawie zabrała także prezydent Gdańska. W oświadczeniu podkreśliła, że gdy otrzymała informację o możliwości popełnienia przestępstwa, poleciła zawiadomić organy ścigania. Zaś młodej osobie, której dotyczyć ma cała sprawa, zaproponowana została pomoc psychologiczna, a także prawna. To samo tyczy się jej bliskich.
„Nie ma zgody na krzywdzenie drugiego człowieka, zwłaszcza niepełnoletniego, któremu od nas, dorosłych, należy się troska i opieka. Ufam, że wymiar sprawiedliwości szybko i rzetelnie wyjaśni wszystkie okoliczności tej sprawy, zapewniając młodej osobie bezpieczeństwo i ochronę jej prywatności” – cytuje Aleksandrę Dulkiewicz portal miasta.
Zastosowano środki zapobiegawcze. Nie może zbliżać się do osoby pokrzywdzonej
Na prośbę PAP adwokat oskarżonego – Roman Nowosielski – udzielił komentarza. Podkreślił, że proces toczy się z wyłączeniem jawności. Dlatego też „nie jest możliwe przekazanie przez niego jakichkolwiek szczegółów w tej sprawie” – dodał w wiadomości wysłanej do redakcji agencji prasowej. Nowosielski napisał też, że jego klient „nie dopuścił się czynu objętego aktem oskarżenia”.
Oskarżonemu grozi pięć lat więzienia. Media nie będą mogły na bieżąco informować o procesie – do publicznej wiadomości podany zostanie na końcu sam wyrok. Nie wiadomo też, w jakim wieku jest osoba „małoletnia”. Piotr K. nie może się z nią kontaktować i zbliżać na odległość mniejszą niż 50 m.
Taką decyzję podjęto tuż po tym, gdy były zastępca prezydenta Gdańska usłyszał zarzuty. Zaś rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych, sędzia Mariusz Kaźmierczak poinformował PAP, że zastosowane środki zapobiegawcze dalej „obowiązują”.
W 2020 zrezygnował ze stanowiska
„Fakt” przypomina zaś, że Piotr K. w listopadzie 2020 roku na Facebooku informował, że rezygnuje ze stanowiska. Dlaczego? Pisał o „powodach osobistych”.
PAP chciał poprosić o komentarz byłego zastępcę prezydenta Gdańska ws. oskarżenia, jednak ten „nie odpowiedział na próby kontaktu” – czytamy.
Czytaj też:
Najsłynniejszy polski pirat drogowy uniewinniony. „Frog” nie odpowie za jazdę pod KielcamiCzytaj też:
Rzecznik Sądu Najwyższego o twierdzeniach Hołowni. „Tak jakby pismo nie wpłynęło”