Krzysztof Stanowski tłumaczy się z odwiedzin w siedzibie Orlenu. „No niesamowita informacja”

Krzysztof Stanowski tłumaczy się z odwiedzin w siedzibie Orlenu. „No niesamowita informacja”

Krzysztof Stanowski
Krzysztof Stanowski Źródło:YouTube / Kanał Zero
Krzysztof Stanowski był jednym z gości Daniela Obajtka, w ciągu 4 lat pojawiał się w siedzibie Orlenu 9 razy. Wywołany do tablicy, postanowił skomentować ten fakt za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Opublikowana przez Onet lista gości Daniela Obajtka odbiła się w Polsce szerokim echem. Znalazło się na niej sporo znanych nazwisk, także z branży medialnej. Pod adresem dziennikarzy, którzy pojawiali się w siedzibie Orlenu, pojawiły się zarzuty o wątpliwą niezależność. Zaczepiony na platformie X (Twitter) Krzysztof Stanowski z Weszło.com i Kanału Zero, nie zamierzał milczeć w związku z oskarżeniami internetowego komentatora.

Stanowski był w Orlenie 9 razy. Tłumaczy się na X

„9 razy Obajtka w siedzibie Orlenu odwiedzał Krzysztof Stanowski, niegdyś dziennikarz, a dziś twórca internetowy. Trochę dziwna ta niezależność” – pisał użytkownik o nicku „Stockton Diabeł”. Stanowski tego samego dnia zwrócił mu uwagę, że kontakty z Obajtkiem i pracownikami Orlenu były naturalną konsekwencją działalności sponsorskiej koncernu.

„No niesamowita informacja. Jak wynika z tekstu na Onecie, byłem 9 razy w siedzibie Orlenu w ciągu 4 lat. Z czego nigdy na zaproszenie prezesa Daniela Obajtka (ale raz go spotkałem, tylko przypadkiem). Szczerze mówiąc myślałem, że było tego więcej, biorąc pod uwagę aktywność Orlenu w zakresie sponsoringu reprezentacji piłkarskiej, olimpijskiej czy Roberta Kubicy” – zauważył Stanowski.

Co Stanowski robił w siedzibie Orlenu?

Z materiału Onetu wynika, że z Orlenem współpracowała Grupa Weszło Krzysztofa Stanowskiego. Były to działania podejmowane w związku z tworzeniem serwisu KierunekTokio.pl. Był to portal poświęcony przygotowaniom polskich sportowców do letnich Igrzysk Olimpijskich w Japonii w 2021 roku. Dziennikarze Onetu podkreślili, że z ich informacji wynika, iż Stanowski spotykał się przede wszystkim z Adamem Burakiem, członkiem zarządu Orlenu ds. komunikacji i marketingu.

Komunikat Orlenu ws. publikacji Onetu

Dziennikarze portalu onet.pl otrzymali od koncernu Orlen krótką odpowiedź na swoje pytania odnośnie publikacji listy odwiedzin. „Nie potwierdzamy wiarygodności danych, na które się Pan powołuje. Ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych wynikające z rozporządzenia RODO nie odnosimy się również do pytań dotyczących konkretnych osób” – możemy przeczytać w opublikowanej wiadomości.

Czytaj też:
Grubo ponad milion wyświetleń wywiadu Stanowskiego i Mazurka z Dudą. Jedna kwestia szczególnie zdenerwowała widzów
Czytaj też:
Michał Wiśniewski może trafić do więzienia. Zwrócił się do fanów po materiale na Kanale Zero

Opracował:
Źródło: Onet.pl