O. Rydzyk będzie mieć kłopoty? Grozi mu pozew sądowy. W tle 25 mln zł

O. Rydzyk będzie mieć kłopoty? Grozi mu pozew sądowy. W tle 25 mln zł

Ojciec Tadeusz Rydzyk
Ojciec Tadeusz Rydzyk Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Nieopłacone należności, unikanie odbiorów dokumentów, niedopracowane spotkania. To tylko część zarzutów stawianych przez przedsiębiorcę fundacji o. Tadeusza Rydzyka.

Historia sięga 2019 roku. To właśnie wtedy kierowanaprzez o. Tadeusza Rydzyka Fundacją Lux Veritatis zawarła umowę na budowę Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II z firmą Rafako.

Zerwana ugoda

Budowa muzeum miała skończyć się po 100 tygodniach, co przedłużyło się ze względu na pandemię i wojnę w Ukrainie. Zawarto jednak ugodę na mocy której budynek został odebrany, a Rafako miało usunąć do 3 marca 2024 roku stwierdzone podczas przekazania inwestycji wady.

Porozumienie zostało jednak przez fundację zerwane po zmianie rządu w grudniu 2023 roku. „Teraz spółka domaga się od o. Rydzyka 25,5 mln zł z tytułu całości przysługującego spółce wynagrodzenia z umowy” – informuje portal Money.pl.

Jak przekazał w rozmowie z portalem Robert Kuraszkiewicz, prezes Rafako, terminy powtórnego wezwania do zapłaty minęły w lutym. – Jeśli fundacja nie ureguluje płatności, to pójdziemy do sądu. Uważamy, że absolutnie te pieniądze się Rafako należą – zaznacza biznesmen.

Liczne problemy we współpracy

Ostatnie chwile współpracy Rafako z Fundacją Lux Veritatis zdaniem Kuraszkiewicza przypominają „lata 90. W Polsce, kiedy biznes robiło się, dopychając wiele rzeczy kolanem bez żadnych procedur”.

Problemem ma być nawet skontaktowanie się z fundacją. – Niech pan sobie wyobrazi, że Lux Veritatis nie odbierała od nas dokumentacji. Później argumentowali to tym, że dostali zalane dokumenty, co ma świadczyć o braku profesjonalizmu Rafako – relacjonuje Kuraszkiewicz.

Ponadto pojawiać miały się także problemy ze spotkaniami, które organizowane były na ostatnią chwilę, a na których ze strony fundacji „nie było nikogo kompetentnego”. – Po prostu uważali, że na spotkanie nie przyjdziemy. Absurd – usłyszeli dziennikarze Money.pl.

Fundacja wydała oświadczenie

Do słów Kuraszkiewicza odniosła się sama fundacja. „Fundacja Lux Veritatis nie posiada żadnej umowy z Rafako S.A – przekazano w oświadczeniu.

I dalej: „W związku tym Fundacja Lux Veritatis nie jest dłużnikiem Rafako z jakiegokolwiek tytułu ani też Rafako S.A. nigdy nie skierowało do Fundacji jakiegokolwiek wezwania do zapłaty. Tym samym wszystkie sformułowania użyte przez Prezesa Rafako są nie tylko kłamstwem, ale wręcz oszczerstwem”.

Czytaj też:
O. Tadeusz Rydzyk przeszedł na emeryturę. Ile wypłaca mu ZUS?
Czytaj też:
Zakonnik wykorzystywał kobiety? Do skandalu miało dojść w Toruniu

Źródło: Money.pl