Polska psychiatria na skraju zapaści, szpitale obłożone w 95 proc. Jest reakcja MZ

Polska psychiatria na skraju zapaści, szpitale obłożone w 95 proc. Jest reakcja MZ

Pacjent w szpitalu psychiatrycznym
Pacjent w szpitalu psychiatrycznym Źródło: Shutterstock
Obecnie średnie obłożenie na oddziałach dziennych psychiatrii dzieci i młodzieży w Polsce przekracza 95 procent. Sytuacja finansowa placówek psychiatrycznych jest trudna, a terminy wizyt u specjalistów bywają bardzo odległe. Jakie są najistotniejsze problemy, z jakimi mierzy się polska psychiatria?

Dostęp do pomocy psychiatrycznej będzie w tym tygodniu jednym z kluczowych tematów omawianych w Sejmie. Członkowie Komisji Zdrowia oraz Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży mają debatować nad sposobami poprawy obecnego jej stanu.

Tymczasem na czwartek zaplanowano w Warszawie demonstrację przedstawicieli lekarzy i pacjentów, którzy chcą zwrócić uwagę na niepewność dotyczącą dalszego funkcjonowania centrów zdrowia psychicznego.

Problemy finansowe placówek

Jednym z największych wyzwań w polskiej psychiatrii jest trudna sytuacja finansowa szpitali.

Mariusz Trojanowski z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych wskazuje, że coraz więcej dyrektorów może być zmuszonych do przesuwania terminów badań i wizyt. Problem ten dotyczy nie tylko oddziałów chirurgicznych czy ortopedycznych, ale również psychiatrii, co jest szczególnie niepokojące.- Mamy sygnały o tym, że kolejni dyrektorzy szpitali, zwłaszcza małych lecznic, muszą rozważać takie decyzje – podkreśla Trojanowski.

Centra zdrowia psychicznego – niepewna przyszłość

Kolejną trudnością są niejasne perspektywy rozwoju centrów zdrowia psychicznego, które obecnie gwarantują pomoc w ciągu maksymalnie 72 godzin. W Polsce działa ich 117, ale nie wiadomo, kiedy liczba ta się zwiększy ani jak będą finansowane.

Psychiatra, dr Izabela Ciuńczyk, apeluje o zapewnienie odpowiednich środków finansowych dla personelu.

– Idea działania centrów polega na tym, że my czekamy na pacjenta. Jeśli będziemy tylko odbierać telefon i umawiać, to stworzy kolejki. Mam pacjentów, którzy w ciągu roku potrzebują około 50, 60 wizyt. Jeżeli urzędnik, wraz z nowymi propozycjami, jak finansować centra, uzna, że to jest za dużo, będę musiała odmówić – ostrzega dr Ciuńczyk, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Centrów Zdrowia Psychicznego.

Obecnie centra są finansowane w zależności od liczby mieszkańców obsługiwanego obszaru, który często odpowiada powierzchni powiatu. W planach jest jednak zmiana systemu na rozliczanie za konkretne świadczenia, co budzi obawy lekarzy.

Pilotaż programu i znaczenie asystentów zdrowienia

Centra zdrowia psychicznego działają we wszystkich województwach, a pilotaż tego programu trwa od 2016 roku i zakończy się w czerwcu 2024 roku. Początkowo zakładano, że jedno centrum będzie obsługiwać populację jednego powiatu.

Istotnym elementem ich działalności są punkty zgłoszeniowo-konsultacyjne oraz rola asystentów zdrowienia, o której utrzymanie szczególnie zabiegają lekarze. – Zależy nam na tym, aby doceniona i utrzymana została funkcja asystenta zdrowienia. O tym mówiliśmy w czasie listopadowego spotkania w resorcie zdrowia. Liczymy na konkretne działania – mówią RMF FM organizatorzy czwartkowej demonstracji.

Nadmierne obłożenie oddziałów i długie kolejki

Eksperci zwracają uwagę na liczne problemy, z którymi boryka się polska psychiatria. Jednym z nich są długie terminy oczekiwania na wizytę u psychiatry dziecięcego oraz przepełnienie oddziałów psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży.

– Nasi podopieczni często czekają miesiącami. Próbujemy zapewnić im wsparcie terapeuty czy psychologa. Oni wspierają zanim dojdzie do sytuacji, gdy będzie kontakt z psychiatrą – tłumaczy Aneta Wojciechowska ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Autyzmem ProFUTURO.

Izabela Leszczyna wyjaśnia. „Centra zdrowia psychicznego nie upadną”

Jak jednak zapewniła w rozmowie z dziennikarzami RMF FM Izabela Leszczyna, szefowa resortu zdrowia, „centra zdrowia psychicznego nie upadną”.

Ministra zadeklarowała także, że będzie rozmawiała z przedstawicielami lekarzy i pacjentów, aby wspólnie podjąć decyzje związane z funkcjonowaniem centrów po pilotażu. – To środowisko musi wspólnie z nami siąść do stołu i znaleźć sposób nie tylko finansowania, musimy znaleźć rozwiązanie najlepszy dla pacjentów – powiedziała. – Wszyscy, którzy będą chcieli prowadzić terapię na zasadzie centrów zdrowia psychicznego będą mogli to robić w drugiej połowie przyszłego roku – dodała.

Czytaj też:
Anna Starmach: Choruję na depresję, praca w telewizji też się do tego przyczyniła
Czytaj też:
Które szpitale w Polsce są najlepiej zarządzane? Znamy listę

Opracowała:
Źródło: RMF FM