Oskarżenia po tragedii na UW. Uczelnia wydała pilny komunikat

Oskarżenia po tragedii na UW. Uczelnia wydała pilny komunikat

Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet Warszawski Źródło: Shutterstock / Sergio Delle Vedove
W związku z tragicznym wydarzeniem na Uniwersytecie Warszawskim uczelnia wydała pilny komunikat. Władze uczelni proszą o zaprzestanie dezinformacji.

7 maja 2025 roku na Uniwersytecie Warszawskim około godziny 18:40 doszło do dramatycznego zdarzenia. Na teren kampusu wtargnął 22-letni student, który zaatakował siekierą pracownicę uczelni. Na skutek poniesionych obrażeń kobieta 53-latka zmarła. Ranny został również 39-letni strażnik uczelni, który próbował powstrzymać agresora. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jego zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Uniwersytet Warszawski reaguje. Wydał pilny komunikat

Studenci oraz pracownicy uczelni są wstrząśnięci zaistniałą sytuacją. Władze UW poinformowały, że osoby potrzebujące wsparcia psychologicznego, mogą zgłosić się do pracowników w celu uzyskania pomocy.

Uniwersytet wystosowały takze oficjalne podziękowania dla ochroniarza, który z narażeniem życia chciał powstrzymać działanie agresora. Pod listem uczelni podpisy składali zarówno pracownicy uczelni, jak i pogrążenie w żalu studenci.

facebook

UW prosi o zaprzestanie dezinformacji i rozpowszechniania nagrań

Nowy komunikat pojawił się również na profilu Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego w mediach społecznościowych. Oświadczenie ma na celu przeciwdziałanie dezinformacji oraz hejtu w związku z tragedią z 7 maja.

W związku z tragicznymi wydarzeniami z dnia 7 maja br., które wstrząsnęły naszą społecznością, czujemy się zobowiązani do odparcia najczęściej powtarzających się zarzutów oraz do sprostowania dezinformacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej – czytamy w komunikacie.

Przedstawiciele samorządu dementują plotki o biernej reakcji studentów na agresywne działanie Mieszka R. oraz nagrywaniu działań agresora. Przy okazji proszą o zaprzestanie rozpowszechniania nagrań, które wyciekły do internetu, powołując się na dobro prowadzonego postępowania.

Pojawiły się również zarzuty dotyczące rzekomego ukrywania się studentów oraz biernego nagrywania zdarzenia. Pragniemy zaznaczyć, że nagrania, które niestety krążą w internecie, są obecnie dowodami w postępowaniu i pełnią istotną rolę w wyjaśnianiu okoliczności tragedii. Apelujemy jednak o powstrzymanie się od dalszego udostępniania tych materiałów – ich rozpowszechnianie jest nie tylko nieetyczne, ale może również zaszkodzić śledztwu – apelowali przedstawiciele samorządu studenckiego.

W dalszej części oświadczenia zadeklarowano, że w trakcie zdarzenia zostały uruchomione wszelkie dostępne procedury bezpieczeństwa, a studenci „kierowali się troską o bezpieczeństwo swoje i innych”, dlatego zarzuty o bierność w tak dramatycznej sytuacji jest nieuzasadniona.

W obliczu tak poważnej tragedii apelujemy o powściągliwość w ocenach i odpowiedzialność w przekazywaniu informacji. Prosimy o nieszerzenie niepotwierdzonych doniesień oraz powstrzymanie się od krzywdzących komentarzy pod adresem społeczności akademickiej. Powaga tej sytuacji wymaga od nas wszystkich rozwagi, empatii i poszanowania dla faktów oraz drugiego człowieka – informował UW.

facebookCzytaj też:
Szokujące słowa sprawcy ataku na UW. Mówił o „drapieżnikach”

Ankieta: Kto Twoim zdaniem wygrał debatę prezydencką, którą zorganizowały TVP, Polsat i TVN?
Opracował:
Źródło: WPROST.pl