102 miliony złotych. Taką kwotę powołany przez PiS Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej, który podlegał ówczesnemu ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu, rozdał w ramach Funduszu Patriotycznego. Pieniądze w latach 2021-2023 otrzymało 461 organizacji, część z nich kilkukrotnie.
Fundusz miał wspierać patriotyczne projekty kulturalne, edukacyjne i naukowe, ale organizacje mogły się ubiegać również o środki na kupno, budowę lub remont nieruchomości. Z tej okazji skorzystał Robert Bąkiewicz i jego Stowarzyszenie Straż Narodowa, które dzięki państwowej dotacji kupiło w Otwocku posiadłość o powierzchni 9 tysięcy metrów kwadratowych z domem, budynkami gospodarczymi i kilkoma domkami letniskowymi. Wartość transakcji opiewała na 1,8 miliona złotych.
Poza tym, Fundacja Centrum im. Władysława Grabskiego dla swojego „Centrum Myśli Narodowej” kupiła warte pół miliona mieszkanie na Mokotowie. Fundacja Instytut Rzeczypospolitej dostała milion na mieszkanie w kamienicy na warszawskiej starówce. Blisko 400 tysięcy poszło na „Patriotyczne Centrum Kultury Polskiej”, które miało powstać na niemal hektarowej działce na Warmii, a Fundacja Służba Niepodległej kupiła dwie kawalerki za około milion.
Łącznie ze środków Funduszu Patriotycznego zakupiono kilkadziesiąt nieruchomości w różnych częściach kraju.
Długa lista zastrzeżeń NIK
Sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli, która kontrolę wszczęła w listopadzie 2023 roku. Przyglądała się nie tylko samemu Instytutowi, ale też ośmiu beneficjentom Funduszu Patriotycznego, którym wypłacono ponad 10 milionów złotych. Wśród nich było Stowarzyszenie Straż Narodowa, a Robert Bąkiewicz na pytania kontrolerów odpowiadał w styczniu 2024 roku.
Lista zastrzeżeń NIK była długa.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
