Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Wystąpiłaś z tej „organizacji” i tylko dlatego mogłaś napisać książkę.
Tulia Topa: Tak. Kiedy byłam jeszcze Świadkiem Jehowy, nie mogłam mieć dostępu do żadnych treści byłych Świadków. To jest jeden z największych zakazów:
Nie można czytać, zdobywać żadnych informacji od osób, które już odeszły, czyli tak zwanych odstępców. Teraz też jestem odstępcą i napisałam odstępczą książkę, która jeszcze przed premierą jest na liście zakazanych pozycji.
Dotarły do ciebie takie informacje?
To jest zupełnie naturalne, że wszystko co mówią, wszystko co piszą „odstępcy”, wszystkie ich materiały na YouTube, wszystko jest objęte absolutnym zakazem.
Nie można mieć kontaktu z „odstępcami”.
Kiedy do ciebie zaczęły docierać wyznania „odstępców”? Kiedy to zaczęło w twojej głowie rezonować?
(…) Miałam wtedy 24 albo 25 lat i powolutku, bardzo powolutku zaczęło się też moje odejście. W ogóle żeby Świadek Jehowy otworzył się na takie „odstępcze treści”, to już musi mieć – jak mówią Świadkowie – osłabioną wiarę, czyli musi być trochę słabszy duchowo… Najczęściej właśnie takie osoby łamią zakazy i podglądają.
Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.
Odcinek dostępny jest w ramach promocji:
Kiedy zobaczyłam pierwsze „odstępcze treści”, serce biło mi szybciej, miałam spocone ręce, cała się trzęsłam. Oglądałam jakiś filmik na YouTube i patrzyłam, czy nikt tego nie widzi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
