Mata odpalił polityczną bombę. Tak nazwał Nawrockiego

Mata odpalił polityczną bombę. Tak nazwał Nawrockiego

Dodano: 
Karol Nawrocki, raper Mata
Karol Nawrocki, raper Mata Źródło: PAP / Rafał Guz
Mata znów odpala polityczną bombę. Nowy singiel „Będę prezydentem” wywołał burzę jeszcze przed premierą.

Raper Mata postanowił po raz kolejny wpleść do swojej muzyki elementy polityki. Michał Matczak tuż przed świętami Bożego Narodzenia sprawił fanom niespodziankę i wypuścił singiel „Będę prezydentem”.

Jest to kolejna odsłona projektu #MATA2040, który na razie funkcjonuje jako trasa koncertowa z wielkim finałem na PGE Narodowym w Warszawie. W pierwszej połowie 2026 roku na rynek ma trafić nowy album młodego rapera pod tym samym tytułem.

Mata bez hamulców. Nawrocki i Tusk na celowniku rapera

Najnowszy utwór Maty stał się viralem jeszcze przed publikacją. Jego fragment został zaprezentowany podczas koncertu w Krakowie i z miejsca wywołał burzę. Powód? Michał Matczak nawiązał w nim do przeszłości Karola Nawrockiego.

„Oni złamali przysięgę — niewierni mężowie stanu. Uwierz, że nie będzie gorzej i się zastanów, że skoro nawet sutener może, to też bym ja mógł” – rapuje Mata

W najnowszym utworze Mata mocno rozprawia się z całą naszą sceną polityczną. Nawiązuje m.in. do wykorzystania fragmentu jego utworu w postach Koalicji Obywatelskiej. „Sześć lat później Koalicja robi reels'a na Instagram? Z wizerunkiem Nawrockiego, a w tle leci nowy Mata. Nie powiedziałem, że chodzi o niego, grożą wam za to teraz trzy lata” – kpi młody raper.

Mata skrytykował Tuska w „Będę prezydentem”

Michał Matczak wspomina również o podziałach w polskim społeczeństwie. „Kraj podzielony na pół — z jednej orzeł, z drugiej reszka. Łączy nas żądza pieniądza, no i myśl antyradziecka. Kiedyś pocisnąłem Jacka, teraz nie pocisnę Leszka. Bo teraz pora na Tuska” – słyszymy w „Będę prezydentem”.

Muzyk nie szczędzi gorzkich słów pod adresem obecnej koalicji rządzącej. „Koalicja Obywatelska was wy****a tak, jak was wy****ał PiS” – stwierdza Mata.

Najnowszy singiel rapera jest także wyrazem sprzeciwu wobec tego, jak niewielu młodych ludzi zasiada dziś w Sejmie, co – zdaniem Maty – sprawia, że politycy nie rozumieją realnych problemów młodego pokolenia.

„Co wy możecie wiedzieć o problemach pokoleniowych generacji Z i Alfa? Oprócz tego, że telefony są złe i trzeba je zabrać. Oprócz tego, że nie działa nasza komunikacja miejska. Dziecięca psychiatria w miastach też nie dojeżdża” – rapuje.

Czytaj też:
Chris Rea nie żyje. Jego świąteczny przebój zna absolutnie każdy
Czytaj też:
Nawrocki zdecydował ws. ważnych ustaw. Jest niespodzianka!