"Fryzjer": układ wykreował mnie na szefa piłkarskiej mafii

"Fryzjer": układ wykreował mnie na szefa piłkarskiej mafii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeden z głównych oskarżonych w toczącym się procesie dotyczącym korupcji w polskim futbolu Ryszard F., pseud. "Fryzjer" uważa, że to układ prokuratorsko-dziennikarski wykreował go na szefa piłkarskiej mafii.

"Prokuratorzy i niektórzy dziennikarze mocno współpracowali. Układ prokuratorsko-dziennikarski wysforował mnie na szefa mafii. Nawet moi mecenasi nie wiedzieli o toku sprawy, a dziennikarze wiedzieli" - powiedział Ryszard F. w poniedziałkowym Magazynie 24 godziny w TVN 24.

Ryszard F. nie uważa się za organizatora procederu korupcyjnego. "Ja nie rządziłem polską piłką, bo nie miałem mocy sprawczej. Nie byłem obserwatorem ani działaczem. Ja tylko w jednym, czy dwóch przypadkach wiedziałem, że w ramach podziękowania były jakieś drobne sumy. To było chyba w 2004 roku" - podkreślił.

Ryszard F. ma pretensje do prokuratury. "Nie może być tak, że panowie prokuratorzy podczas mego przesłuchania i innych współoskarżonych sugerują po prostu - nagadacie na niego i idziecie do domciu. A tak było przez 22 miesiące. Na sprawie sądowej Arki wszyscy współoskarżeni zmieniają zeznania. Dlaczego? Bo ich nakłaniano, bo im sugerowano, żeby powiedzieli na mnie. Straszono ich aresztowaniem, a niektórzy z nich bojąc się widma krat powiedzieli rzeczy, które nie miały miejsca".

Ryszard F. zaznaczył, że "w 2006 i 2007 roku to było państwo policyjne".

Na pytanie, czy w Polsce była piłkarska mafia "Fryzjer" stwierdził: "Trudno powiedzieć, zjawiska korupcyjne na pewno były". Dodał, że chce być sprawiedliwie osądzony za to co zrobił.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad stu osobom: działaczom sportowym, trenerom, piłkarzom, sędziom, obserwatorom PZPN, m.in. dwóm członkom zarządu PZPN Witowi Ż. i Kazimierzowi F. W grudniu ubiegłego roku przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym domniemany organizator całego procederu - Ryszard F.

28 marca, po wpłaceniu kaucji w wysokości 30 tys. złotych, po 22 miesiącach od zatrzymania, Ryszard F. został zwolniony z aresztu.

pap, ss