Prokuratura poszukuje także innych kobiet, które mogły współżyć z Wiesławem S. Jak podaje, mężczyzna nawiązywał kontakty przez internet, a w jego komputerze znaleziono adresy wielu kobiet.
W poniedziałek Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Podgórza zezwoliła na opublikowanie wizerunku Wiesława S.
Podejrzany, który przyznał się do winy, nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie powiedział partnerce o tym, że jest nosicielem wirusa HIV. Jak stwierdził, nie wie, dlaczego tego nie zrobił.
Z ustaleń prokuratury wynika, że o tym, iż jest nosicielem, Wiesław S. wiedział od 1990 roku.
Jak dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego do sprawy, podejrzany odsiadywał wyrok za zabójstwo, a po odzyskaniu wolności podróżował po Polsce. Od pewnego czasu przebywał w Krakowie, gdzie zajmował się wyrobem naszyjników i nawiązywał kontakty z kobietami.
Poprzez Internet Wiesław S. poznał m.in. 15-latkę, która uciekła z domu. Doszło do spotkania pomiędzy nimi i bliższych kontaktów. Za kilka dni okaże się, czy nastolatka została zarażona wirusem HIV.
Policja dociera do kobiet, których adresy znaleziono w komputerze mężczyzny. Zakres zarzutów może się zwiększyć.
ab, pap