Abp Życiński: zdjęcie ekskomuniki to dopiero początek

Abp Życiński: zdjęcie ekskomuniki to dopiero początek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Metropolita lubelski abp Józef Życiński powiedział, że po zdjęciu ekskomuniki z biskupów lefebrystów należy oczekiwać od nich przyjęcia nauki Soboru Watykańskiego II. Zdaniem hierarchy decyzja papieża wywołała niesprawiedliwe komentarze.

Biskup Richard Williamson, który neguje holocaust, powinien - zdaniem abpa Życińskiego - przyjechać na Majdanek i modlić się za pomordowanych tam Żydów i  wszystkie ofiary nazizmu.

"Zdjęcie ekskomuniki to dopiero początek, oczekujemy teraz na dalsze kroki i  te kroki to przede wszystkim przyjęcie pełnego nauczania II Soboru Watykańskiego i wszystkich soborów, a zwłaszcza w tym konkrecie o dialogu ekumenicznym, dążeniu do jedności i o wolności religijnej, która ceni godność konkretnej osoby ludzkiej" - powiedział abp Życiński dziennikarzom.

Jego zdaniem zdjęcie ekskomuniki wywołało niesprawiedliwe komentarze. "Niesprawiedliwe są komentarze, że jest to niszczenie dziedzictwa Jana Pawła II, albo że to policzek wymierzony papieżowi Polakowi. Istotą chrześcijaństwa jest przebaczenie, wiara w możliwość skruchy, miłosierdzia" - zaznaczył.

Arcybiskup przywołał w tym kontekście ewangeliczną przypowieść o synu marnotrawnym. "Jeśli w przypowieści o synu marnotrawnym stary ojciec wychodzi i  wypatruje czy syn nie wraca, to nie jest to policzkiem dla nikogo. Natomiast problem zasadniczy jak zachowa się syn, który wrócił. Gdyby synek po powrocie zaczął opowiadać, że on miał rację, że było wspaniale i że za chwilę ucieknie z  domu po raz kolejny, byłoby to tragedią" - uważa abp Życiński.

Metropolita podkreślił, że należy oczekiwać radykalnej zmiany postawy bpa Williamsona, który neguje holocaust. "Oczekujemy tej zmiany postawy, której wymaga wierność prawdzie. Nie można mówić, że robił to prywatnie, bo dla biskupa pewne dziedziny są poza terenem prywatności. Biskup może mieć swój ulubiony klub sportowy czy ulubionego powieściopisarza, ale nie może mieć prywatnej wersji dekalogu, gdzie powie prywatnie: +to ja przyjmuję aborcję+" - zaznaczył abp Życiński.

Abp Życiński przypomniał, że bp Williamson był w Lublinie w ubiegłym roku na  zaproszenie monarchistów i mówił o zagrożeniach ze strony modernizmu. Metropolita powiedział, że cieszyłby się, gdyby bp Williamson przyjechał ponownie i odwiedził były hitlerowski obóz koncentracyjny na Majdanku. "Razem z naszymi biskupami udalibyśmy się na Majdanek, by tam, między krematorium a komorami gazowymi, w miejscu, gdzie w jedną noc hitlerowcy przeprowadzili egzekucje 18 tys. Żydów, modlić się wspólnie za wszystkie ofiary nazizmu i w ten sposób dać wyraz świadectwa prawdzie, jak i duchowej przemiany, która jest odpowiedzią na dialog po ojcowsku prowadzony przez Benedykta" -  powiedział abp Życiński.

Papież Benedykt XVI w geście pojednania z lefebrystami zdjął w sobotę ekskomunikę z czterech biskupów, wyświęconych bez zgody Jana Pawła II w 1988 roku. Zapoczątkowało to wtedy schizmę Bractwa świętego Piusa X, założonego przez arcybiskupa Marcela Lefebvre'a. Zdjęciu ekskomuniki towarzyszą ostre protesty środowisk żydowskich na całym świecie, ponieważ jeden ze "zrehabilitowanych" biskupów - Richard Williamson jest zadeklarowanym negacjonistą, który zaprzeczył istnieniu komór gazowych. Dlatego pojawiły się opinie, że decyzja papieża to "skandal" i poważne zagrożenie dla dialogu katolicko-żydowskiego.

ND, PAP

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!