Bilingi zdradziły Jacka K.

Bilingi zdradziły Jacka K.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek K. - najbliższy wspólnik i przyjaciel jeszcze z czasów dzieciństwa porwanego Krzysztofa Olewnika trafił do aresztu pod zarzutami udziału w jego uprowadzeniu. Co wskazuje na jego udział w tej zbrodni?
Analiza policyjna, do której dotarł "Dziennik" pokazuje związki K. z gangsterami, którzy porwali Olewnika i odkrywa nieznany dotąd krąg osób zamieszanych w tę zbrodnię.

Chodzi o analizę billingów połączeń telefonów, które łączyły się w lipcu 2003 r. w okolicy, w której doszło do przekazania okupu porywaczom. Z analizy wynika, że operacją przekazania okupu kierował Andrzej A. powiązany z grupami przestępczymi z Pruszkowa. W 2002 r., kilka miesięcy po porwaniu, telefonował on do Jacka K.

A. miał kontakty z żoną Wojciecha Franiewskiego, herszta bandy porywaczy i dzwonił do Rafała K. "Farbowanego", bandyty z grupy mokotowskiej. "Farbowanego" i młodego Olewnika łączyła bliska znajomość z Izabellą L., która w w śledztwie zeznała, że K. wiele razy pytał ją o Olewnika - pisze gazeta i wskazuje też inne podejrzane powiązania wspólnika zamordowanego.

em, "Dziennik"

Prokurator Zbigniew Niemczyk o zatrzymaniu Jacka K.