MSZ czeka na wyjaśnienia Fotygi

MSZ czeka na wyjaśnienia Fotygi

Dodano:   /  Zmieniono: 
MSZ nadal czeka na wyjaśnienia b. szefowej dyplomacji Anny Fotygi w związku z jej niedawną wypowiedzią przed sejmową Komisją Spraw Zagraniczną.
Fotyga jako kandydatka na ambasadora przy ONZ spotkała się w ubiegłym tygodniu z posłami sejmowej komisji. Powiedziała wtedy m.in., że jest "poraniona" tym, co się dzieje obecnie z polską polityką zagraniczną.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział, że decyzja w sprawie nominacji minister Fotygi jeszcze nie zapadła.

Jednak źródła zbliżone do kierownictwa resortu przyznają, że słowa premiera Donalda Tuska, iż Fotyga będzie musiała poczekać z wyjazdem na placówkę na nowy rząd, wskazują, że szef rządu nie zgodzi się na objęcie przez b. szefową MSZ stanowiska ambasadora RP przy ONZ w Nowym Jorku.

Szef MSZ Radosław Sikorski zapoznał się już ze stenogramem z posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych z ubiegłej środy, podczas którego Fotyga była przesłuchiwana jako kandydatka na ambasadora.

W poniedziałek w Luksemburgu Sikorski przyznał, że szanse minister Fotygi na objęcie przez nią funkcji ambasadora zmniejszyły się po tych wypowiedziach przed komisją. "Ostateczną decyzję podejmę w porozumieniu z premierem, w trosce o spójność i skuteczność polskiej służby zagranicznej" - zapowiedział szef MSZ.

"Nie jest mi zręcznie mówić o sprawach kadrowych MSZ, ale ta sprawa ma charakter publiczny - chciałem ustanowić precedens, że były minister spraw zagranicznych ma prawo objąć ważną placówkę. I będę żałował, jeśli to nie będzie możliwe ze względu na to, co zostało powiedziane" - zaznaczył Sikorski.

B. szefowa MSZ skrytykowała podczas spotkania z sejmową Komisją Spraw Zagranicznych sposób prowadzenia polskiej polityki zagranicznej. "Człowiek o moim życiorysie jest naprawdę głęboko poraniony przyglądaniem się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną" - powiedziała Fotyga.

Komentując te słowa premier powiedział w niedzielę, że ma "takie przeczucie, że pani minister de facto publicznie pokazała nam 'figę' i powiedziała: 'nie jestem zainteresowana'". "I chyba tak to się skończy, że będzie musiała poczekać na nowy rząd" - dodał Tusk.

Wcześniej premier mówił, że bez "przekonującego wyjaśnienia" słów, które padły na posiedzeniu komisji, nie widzi możliwości podpisania nominacji byłej minister na ambasadora Polski przy ONZ. Pytany we wtorek o nominację Fotygi szef rządu odparł jedynie, że nie ma nic nowego do powiedzenia w tej sprawie.

Z poglądami Fotygi zgadza się natomiast prezydent Lech Kaczyński. W poniedziałek prezydent mówił, że nie da się wciągnąć w kolejny spór. "Sadzę, że tutaj zastosowana została taktyka wciągania mnie w kolejny spór. Nie uda się" - powiedział dziennikarzom L.Kaczyński. "Zgodnie z art. 133 (konstytucji - PAP) ambasadorów mianuje prezydent. Tyle mam do powiedzenia" - zaznaczył.

ab, pap

Człowiek z penisem w spocie z PiS-em. Video