Premier przemawiał na Wawelu

Premier przemawiał na Wawelu

Dodano:   /  Zmieniono: 
AFPAPŹródło:PAP
My, współcześni Polacy jesteśmy winni słowo "dziękuję" tym, których wśród nas już nie ma, a których obecność przed laty, życie, słowa i czyny stały się fundamentem dla wolności i solidarności w Polsce i w całej Europie - zwrócił się premier Donald Tusk na Wawelu do gości krakowskich obchodów 20. rocznicy wyborów 1989 roku.
Premier Donald Tusk w trakcie czwartkowych uroczystości z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku na Wawelu dziękował za wkład w polską wolność dziękował Janowi Pawłowi II, ks. Jerzemu Popiełuszce, a także Lechowi Wałęsie i Lechowi Kaczyńskiemu. "Kiedy wspominamy papieża, wspominamy także skromnego księdza z Żoliborza - ks. Popiełuszkę, który złożył najwyższą ofiarę na rzecz wolności i solidarności" - mówił Tusk

Jak podkreślił, "to był dla nas ważny znak, że zło możemy naprawdę zwyciężać dobrem, a na przemoc możemy odpowiedzieć solidarnością". "Chylimy dzisiaj nisko głowy przed tymi wielkimi postaciami. Niech ks. Jerzy, niech Ojciec Święty to boskie dziękuję usłyszą" - powiedział szef rządu.

Premier dziękował także byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie, "przywódcy wielkiego ruchu, który będąc skromnym robotnikiem potrafił porwać za sobą innych robotników". "W ciągu kilku tygodni zdołał porwać swoim przykładem 10 mln Polaków, którzy zorganizowali się w najpiękniejszy w dziejach nowożytnej Europy ruch, stworzony do pokojowego zwycięstwa" - przypomniał Tusk. "Panie Lechu, jeszcze raz serdeczne dzięki. To słowo dziękuję panu należy się szczególnie mocno" - dodał premier.

Jak zaznaczył, należy podziękować także "setkom i tysiącom bezimiennych bohaterów bardzo ciężkiej pracy, bardzo ciężkiego życia". "Polscy robotnicy, bohaterowie tamtych czasów" - mówił.

"Dzisiaj w czasach kryzysu jeszcze raz wszyscy musimy mocno uwierzyć w Polsce, Europie i na świecie, że w czasie kiedy pojawiają się problemy o wymiarze globalnym, kiedy ludzie zaczynają wątpić w swoją dobrą przyszłość, w czasie, który nazywa się kryzysem, odpowiedzią może być albo egoizm, konflikt, agresja -  tak było 80 lat temu i to się skończyło wojną, (albo) dobrą odpowiedzią może być ten polski patent na życie w Europie; polską odpowiedzią na kryzys może być wolność i solidarność" - mówił premier.

"Człowiek chce być wolny i bezpieczny i to jest możliwe tylko wtedy, gdy ludzie są solidarni. Solidarność jest dlatego tak genialnym wynalazkiem i wielkim darem, bo dzięki solidarności ludzie mogą jednocześnie czuć się wolnymi i bezpiecznymi" - podkreślił.

Premier przestrzegał też, że "żelazne kurtyny i mury, które zburzyliśmy, rodzą się na nowo - wszędzie na świecie i w nas samych" "Wolność i solidarność to zatem zadania, tego celu nie osiągnęliśmy na wieki i dlatego wielkim zadaniem naszym i młodych w Europie będzie pilnowanie tej wolności i solidarności" - mówił.

Według Tuska współcześni Polacy są winni słowo "dziękuję" tym, których wśród nas już nie ma, a których życie, słowa i czyny stały się fundamentem dla wolności i solidarności w Polsce i w Europie.

"Setki lat temu, tu na Wawelu, składano hołd polskim królom, dzisiaj w rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Europie przez lata nękanej przez komunizm, dzisiaj tu na Wawelu, przywódcy europejskich państw przyjechali złożyć hołd wielkim ideom wolności i solidarności i bohaterom tym sławnym i bezimiennym, którzy dla wolności, solidarności poświęcili całe swoje życie" - podkreślił premier.

Jak dodał, równo 30 lat temu wielkie słowa papieża Jana Pawła II i całe jego życie stały się dla Polaków i dla świata znakiem, że "wolność i solidarność mogą stać się już nie tylko marzeniem, ale naszą polską i europejską rzeczywistością".

Premier za wkład w polską wolność dziękował też ks. Jerzemu Popiełuszce. "Kiedy wspominamy papieża, wspominamy także skromnego księdza z Żoliborza - ks. Popiełuszkę, który złożył najwyższą ofiarę na rzecz wolności i solidarności" - mówił Tusk.

Słowa podziękowania Tusk skierował także do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Za to, że pomagał w tych najtrudniejszych chwilach Lechowi Wałęsie, że był obecny przy odbudowie wielkiej Solidarności" - mówił. Zdaniem premiera, Polacy "mają za co dziękować prezydentowi Kaczyńskiemu".

Szef rządu podziękował także byłym premierom, którzy "rozpoczęli wielki przełom po odzyskaniu niepodległości": Tadeuszowi Mazowieckiemu, Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, Leszkowi Balcerowiczowi. "Wszystkim premierom, bez wyjątku, wszystkim marszałkom Sejmu, wszystkim tym, którzy przysłużyli się Polsce w tych trudnych czasach, pierwszych latach wolności" - zaznaczył Tusk.

Premier odniósł się również do historycznych wydarzeń. "Setki lat temu, tu na Wawelu, składano hołd polskim królom, dzisiaj w rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Europie przez lata nękanej przez komunizm, dzisiaj tu na Wawelu, przywódcy europejskich państw przyjechali złożyć hołd wielkim ideom wolności i solidarności i bohaterom tym sławnym i bezimiennym, którzy dla wolności, solidarności poświęcili całe swoje życie" - podkreślił szef polskiego rząd. Jak dodał, równo 30 lat wielkie słowa naszego papieża Jana Pawła II i całe jego życie stały się dla Polaków i dla świata znakiem, że "wolność i solidarność mogą stać się już nie tylko marzeniem, ale naszą polską i europejską rzeczywistością".

Wolność i solidarność pozwolą światu wyjść z kryzysu - uważa premier Donald Tusk. Według niego, jeśli wytrwamy w tych wielkich wartościach, to Polska i Europa już zawsze kojarzyć będą się "z zapachem świeżego chleba, a nigdy z zapachem prochu i pożarów".

"Dzisiaj w czasach kryzysu jeszcze raz wszyscy musimy mocno uwierzyć w Polsce, Europie i na świecie, że w czasie kiedy pojawiają się problemy o wymiarze globalnym, kiedy ludzie zaczynają wątpić w swoją dobrą przyszłość, w czasie, który nazywa się kryzysem, odpowiedzią może być albo egoizm, konflikt, agresja -  tak było 80 lat temu i to się skończyło wojną, (albo) dobrą odpowiedzią może być ten polski patent na życie w Europie; polską odpowiedzią na kryzys może być wolność i solidarność" - mówił premier na Wawelu.

"Wyjdziemy z tego kryzysu, tu w Polsce udowadniamy to każdego dnia, jeśli to dziedzictwo wolności i solidarności potraktujemy jako pierwsze przykazanie dla ludzi i narodów w Europie i na całym świecie" - zaznaczył. Według niego "odpowiedzią na zło, na przemoc i egoizm, musi być wolność i solidarność".

"Człowiek chce być wolny i bezpieczny i to jest możliwe tylko wtedy, gdy ludzie są solidarni. Solidarność jest dlatego tak genialnym wynalazkiem i wielkim darem, bo dzięki solidarności ludzie mogą jednocześnie czuć się wolnymi i bezpiecznymi" - podkreślił.

Premier przestrzegał też, że "żelazne kurtyny i mury, które zburzyliśmy rodzą się na nowo". "Te mury i żelazne kurtyny powstają każdego dnia wszędzie na świecie i w nas samych też. Wolność i solidarność to zatem zadania, tego celu nie osiągnęliśmy na wieki i dlatego wielkim zadaniem naszym i młodych w Europie będzie pilnowanie tej wolności i solidarności" - mówił.

"Jestem przekonany, że jeśli wytrwamy w tych wielkich wartościach, to Polska i Europa już zawsze kojarzyć będą się z zapachem świeżego chleba, a nigdy z zapachem prochu i pożarów" - oświadczył szef rządu, kończąc swoje przemówienie.

dk/pap