Kwaśniewski: szkoda że nie przekroczyliśmy "zaczarowanej granicy"

Kwaśniewski: szkoda że nie przekroczyliśmy "zaczarowanej granicy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wynik komitetu SLD-UP w eurowyborach jest "przyzwoity, bo dwucyfrowy" - ocenił były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Ubolewał jednak, że lewica nie może przekroczyć "zaczarowanej" granicy 12-13 procent poparcia.

Według danych PKW z 98,9 proc. obwodów komitet SLD-UP uzyskał 12,33 proc. głosów (trzecie miejsce po PO i PiS). Poniżej 5- procentowego progu wyborczego znalazło się Porozumienie dla Przyszłości CentroLewica (SdPl, Partia Demokratyczna, Zieloni2004) - z wynikiem 2,43 proc.

Zdaniem Kwaśniewskiego wynik wyborczy SLD-UP "klęską w najmniejszym stopniu nie jest". "To jest wynik - gdy chodzi o ilość głosów - przyzwoity, bo dwucyfrowy. I właściwie też potwierdzający wynik wyborczy - co prawda - LiD-u, ale gdyby zliczyć głosy CentroLewicy i SLD, to jest nawet ciut więcej procentowo niż LiD dostał" - zaznaczył Kwaśniewski w TVN24.

W wyborach parlamentarnych w 2007 roku koalicja Lewicy i Demokratów (SLD, SdPl, UP, PD) zdobyła 13,15 proc. głosów.

Według byłego prezydenta lewica "nie może się odbić". "Lewica na pewno ma kłopot w przekroczeniu tej - już +zaczarowanej+ w tej chwili - granicy 12-13 proc. To kolejne wybory, kiedy ten wynik się potwierdza (...). Czyli na pewno nieprawdziwe są twierdzenia, że lewica schodzi ze sceny. Niestety nie można powiedzieć, że ona rozwija się w jakiś sposób bardzo dynamiczny" - mówił Kwaśniewski.

Jego zdaniem wyniki niedzielnych wyborów do PE pokazały, że "nie da się zbudować niczego bez udziału SLD, bo dzisiaj jest to główna siła polityczna na lewicy".

Pytany, czy gdyby szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak nie wszedł do PE - na co wskazują sondaże - czułby się za to osobiście odpowiedzialny, odpowiedział: "będę żałował, jeżeli tak będzie; choć zalecam tutaj spokój, ponieważ ta ordynacja jest bardzo skomplikowana, te wyniki tam będą jeszcze doliczane, przeliczane".

"Natomiast, gdyby Wojciech Olejniczak nie został europarlamentarzystą, to - po pierwsze - szkoda. A po drugie, to pokazuje jakąś wadę tej ordynacji, gdzie przy dobrym wyniku, przy dużej ilości głosów nie zostaje się europarlamentarzystą" - zauważył.

Jak jednak zaznaczył, Olejniczak to "młody człowiek i na pewno jego kariera ciągle będzie ważnym elementem także dla lewicy". "Są kolejne wybory, są wybory samorządowe - wiem, że Wojtek myślał również o samorządzie warszawskim, o kandydowaniu do władz Warszawy, może na prezydenta Warszawy" - powiedział.

Kwaśniewski pytany był również o doniesienia medialne, że mandatu może nie otrzymać szef sztabu wyborczego SLD-UP i lider listy w Wielkopolsce Marek Siwiec. "Też zaczekajmy z tym wszystkim. Marek Siwiec - to też byłoby zdumiewające i też niedobre, dlatego, że tracilibyśmy jednego z najbardziej doświadczonych polskich europarlamentarzystów" - skomentował.

pap, keb