Tusk: mam "trójkę asów w ręku"

Tusk: mam "trójkę asów w ręku"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk nie przesądził, kto będzie polskim kandydatem na nowego komisarza w Komisji Europejskiej. Jak podkreślił, jest zadowolony, że ma "trójkę asów w ręku" na to stanowisko - Janusza Lewandowskiego, Danutę Huebner i Jacka Saryusz-Wolskiego.

"Nasi kandydaci na objęcie tych komisji w kolejności dowolnej: Janusz Lewandowski, Danuta Huebner i Saryusz-Wolski" - wymieniał premier w rozmowie z  dziennikarzami przed wejściem na posiedzenie zarządu PO z udziałem eurodeputowanych tej partii. Jak dodał, dużo będzie zależało od tego, jaki profil komisji zostanie przyjęty.

Według premiera, z całą pewnością ta trójka to świetni kandydaci do KE pod  każdym względem. Tusk poinformował, że rozmawiał już z Danutą Huebner.

"Przed chwilą skończyliśmy rozmowę na temat tych różnych wariantów, także tego, w jaki sposób będziemy jeszcze kontynuowali te prace, które pani komisarz prowadziła" - mówił premier. Dodał, że jeśli chodzi o objęcie przez Huebner mandatu w PE, to definitywna decyzja musi zapaść w poniedziałek, ale - jak mówił - uznali, że optymalne dla Polski będzie objęcie przez nią mandatu.

Odnosząc się do rywalizacji Jerzego Buzka i Włocha Mario Mauro o fotel szefa PE Tusk powiedział, że nie wie, czy uda się znaleźć "polubowne rozwiązanie między ambicjami polskimi i włoskimi" już w czwartek, czy w piątek.

"Ale muszę powiedzieć, że pozycja premiera Buzka, także po moich dzisiejszych rozmowach telefonicznych, wydaje się pozycją silną. Nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte, ale możemy być dzisiaj umiarkowanymi, lepiej zawsze ostrożnymi, ale optymistami, co do tej perspektywy przewodniczenia PE przez Jerzego Buzka" -  podkreślał Tusk.

ND, PAP