W czasie ceremonii w rzymskiej Villa Massimo odczytano list, jaki z tej okazji nadesłał Andrzej Wajda. Reżyser napisał w nim między innymi: "Nagroda Globo d`Oro jest dla mnie wyróżnieniem szczególnym, gdyż potwierdza katyńską prawdę o zbrodni Stalina, tak długo ukrywaną przed włoskim społeczeństwem".
Dla Wajdy film ten jest wyjątkowy. "Film ten jest dla mnie szczególnie ważny - dedykowałem go moim rodzicom: ojcu - kapitanowi Wojska Polskiego zamordowanemu przez NKWD w Charkowie i mojej matce, która czekała nadaremnie na jego powrót aż do swojej śmierci"- przypomniał reżyser. "Jestem też dumny - dodał - z faktu, że kino w Polsce nadal odgrywa ważną rolę w ukazywaniu na ekranie wydarzeń tragicznych i bolesnych". I dodał: ">Katyń< jest też ostatnim, jak sądzę, filmem polskiej szkoły filmowej, którym żegnam się z tematem wojny" - podkreślił Andrzej Wajda.
List odczytał dyrektor Instytutu Polskiego w Rzymie Jarosław Mikołajewski, który w imieniu reżysera odebrał nagrodę dla "Katynia".
dar pap