Prezydent skarży odmowę wszczęcia śledztwa ws. Palikota

Prezydent skarży odmowę wszczęcia śledztwa ws. Palikota

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pełnomocnik prezydenta RP złożył zażalenie na postanowienie lubelskiej prokuratury, która odmówiła wszczęcia śledztwa z oskarżenia publicznego w sprawie kwietniowej wypowiedzi posła Janusza Palikota, który na konferencji prasowej i blogu pytał wówczas po raz kolejny, czy Lech Kaczyński "cierpi na chorobę alkoholową". Prezydent zarzuca prokuraturze błędną interpretację prawa.
O złożeniu zażalenia poinformowała w czwartek Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Postępowanie sprawdzające czy nie doszło do znieważenia prezydenta z urzędu prowadziła Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ. W czerwcu odmówiła wszczęcia śledztwa, gdyż uznała, że czyn Palikota nie stanowi przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego, może natomiast być przedmiotem oskarżenia prywatnego.

Nie zgadza się z tym pełnomocnik prezydenta RP. "Zarzuca prokuraturze błędną interpretację prawa" - dodała Kępka.

Zażalenie będzie rozpatrzone przez Sąd Okręgowy w Lublinie, który może nakazać prokuraturze prowadzenie śledztwa.

Wypowiedzi Palikota miały związek z informacjami Radia ZET, że w lutym i kwietniu Kancelaria Prezydenta zakupiła za ok. 3 tys. zł blisko 500 miniaturowych buteleczek (tzw. małpek) alkoholu. Kancelaria Prezydenta informowała wtedy w wydanym oświadczeniu, że "alkohol w małych opakowaniach zakupiony został na potrzeby cateringu samolotowego, zgodnie z obowiązującymi standardami na pokładach samolotów", a jakiekolwiek inne sugestie dotyczące przeznaczenia alkoholu "są bezpodstawne i godzące w dobre imię Kancelarii Prezydenta RP".

Palikot tłumaczył wówczas, iż "nie twierdzi, że prezydent jest alkoholikiem", ale oczekuje w tej sprawie "odpowiedzi pana prezydenta, czy tak jest, czy tak nie jest".

Lubelska prokuratura prowadziła już w ubiegłym roku śledztwo, po tym jak w styczniu Palikot po raz pierwszy zadał pytania dotyczące ewentualnego nadużywania alkoholu przez prezydenta. Śledztwo to zostało umorzone, bowiem prokuratura uznała, że czyn Palikota nie miał znamion przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego. Sąd utrzymał tę decyzję w mocy.

pap, em