Kalisz: Kownacki chciał wstrząsnąć prezydentem

Kalisz: Kownacki chciał wstrząsnąć prezydentem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister Kownacki był zirytowany zmienianiem jego decyzji przez prezydenta pod wpływem urzędników z Pałacu Prezydenckiego – w ten sposób poseł SLD Ryszard Kalisz wyjaśniał w radiu TOK FM przyczyny udzielenia przez szefa prezydenckiej kancelarii kontrowersyjnego wywiadu dla „Dziennika”.
- Zanim Kownacki coś postanowił, albo nawet już po jego decyzji prezydent przyjmował nowe stanowisko, zmieniał zdanie, odwoływał imprezy, czasem 15 minut przed planowanym terminem – mówił w radiu Kalisz. Dodaje, że Kownackiemu nie podobały się również zwolnienia niektórych pracowników m.in. w Biurze Prawa i Ustroju.

Według informacji, jakie posiada poseł, Kownacki próbował rozmawiać o sytuacji z prezydentem, ale bez rezultatu. Dlatego zdecydował się na udzielenie wywiadu opublikowanego w sobotnim „Dzienniku", w którym skrytykował styl pracy prezydenta i chaos panujący w jego kancelarii.


Zdaniem Kalisza udzielając wywiadu Kownacki nie zachował się lojalnie wobec prezydenta, ale jego działanie nie miało na celu wyrządzenia szkody głowie państwa. – Gdyby nic nie zrobił jako szef kancelarii prezydent nie miałby szans na reelekcję – uważa poseł SLD. W takim przypadku winą za niepowodzenie zostałby obciążony m.in. Kownacki. – Szef kancelarii chciał wstrząsnąć prezydentem i jego otoczeniem. Bo jeśli nic się nie zmieni to za rok wszyscy w kancelarii stracą pracę – zaznaczył Kalisz. Poseł zastanawiał się również, czy w takiej sytuacji szef Kancelarii Prezydenta nie powinien podać się do dymisji.

Pytany o źródło informacji na temat sytuacji w Kancelarii Prezydenta Kalisz odpowiedział, że wie o tym „od wiewiórek" i dodał, że z Wiejskiej 10, gdzie urzęduje Kownacki jest bardzo blisko do Sejmu.   

W poniedziałek Kancelaria Prezydenta podała, że Piotr Kownacki został urlopowany.


TOK FM, arb