PiS goni Platformę

PiS goni Platformę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Bronisław Komorowski (fot. Adam Jagielak / Wprost)
Przewaga Platformy Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością jest najmniejsza od 2007 roku wynika z sondażu przeprowadzonego między 17 a 19 lipca przez PBS DGA dla "Gazety Wyborczej". Gdyby wybory odbyły się dziś na PO głosowałoby 45 procent ankietowanych - co daje pięcioprocentowy spadek w stosunku do poprzedniego sondażu. PiS zyskałby zatem 6 punktów procentowych i mógłby liczyć na 29 procent głosów.
Sondaż wskazuje, że do Sejmu weszłoby jeszcze SLD, które zyskało 2 punkty procentowe i cieszy się poparciem 11 procent ankietowanych oraz PSL, wskazany przez 6 procent osób - koalicjant PO stracił od poprzedniego sondażu 2 punkty procentowe. Pozostałe partie nie przekroczyłyby pięcioprocentowego progu wyborczego.

Zły czas dla PO

Wynik Platformy Obywatelskiej jest jej najsłabszym rezultatem, od momentu przejęcia władzy jesienią 2007 roku. Na spadek poparcia złożyły się wydarzenia z dwóch tygodni poprzedzających sondaż. Chodzi przede wszystkim o debatę budżetową, w trakcie której opozycja zarzucała PO oszczędzanie kosztem najuboższych oraz nagłośnioną przez media sprawę Pawła Grasia, który od 13 lat za darmo zamieszkuje w willi niemieckiego biznesmena. Tuż przed rozpoczęciem sondażu media nagłośniły również sprawę wysokich nagród przyznanych zarządowi spółki PL.2012 nadzorowanej przez Ministerstwo Sportu. PO nie pomógł nawet spektakularny sukces w postaci wyboru Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

Sezonowe wahania?

- PiS to potęga - skomentował wynik sondażu Jacek Kurski z PiS. Mimo spadku poparcia politycy PO zachowują jednak spokój. Według ministra w kancelarii premiera Rafała Grupińskiego spadek poparcia dla partii rządzącej jest związany z wakacyjnymi wyjazdami elektoratu PO. Zjawisko sezonowego spadku poparcia dla PO dało się zauważyć również w ubiegłym roku - w lipcu 2008 na PO chciało głosować 48 procent wyborców, a już we wrześniu notowania partii rządzącej wzrosły o 10 punktów procentowych.

"Gazeta Wyborcza", arb, dar