Prezydent Lech Kaczyński może liczyć na poparcie Senatu dla ustawy ustanawiającej 1 sierpnia świętem upamiętniającym wybuch powstania warszawskiego zapewnił w TVP Info marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. – Wychowałem się na micie powstania. Towarzyszył mi w działalności opozycyjnej – podkreślał.
Marszałek nie chciał oceniać inicjatywy prezydenta jednoznacznie określając czy jest sens, by ustanowić świętem dzień, który nie będzie ustawowo wolny od pracy. Stwierdził jedynie, że senatorowie najprawdopodobniej poprą ten projekt. – Powstanie warszawskie jest bardzo ważne dla pamięci mojego pokolenia stwierdził.
Borusewicz powiedział też, że przychylając się do prośby powstańców nie weźmie oficjalnego udziału w uroczystości pod pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach. – To powinno być wyłącznie święto powstańców. Kiedy dostałem list od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, że powstańcy nie chcą obecności polityków w czasie ich święta, natychmiast odpowiedziałem, że nie będę uczestniczył w uroczystościach – powiedział Borusewicz.
Borusewicz powiedział też, że przychylając się do prośby powstańców nie weźmie oficjalnego udziału w uroczystości pod pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach. – To powinno być wyłącznie święto powstańców. Kiedy dostałem list od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, że powstańcy nie chcą obecności polityków w czasie ich święta, natychmiast odpowiedziałem, że nie będę uczestniczył w uroczystościach – powiedział Borusewicz.
TVP.Info, arb