Wałęsa: podejmę ohydną grę

Wałęsa: podejmę ohydną grę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. M. Stelmach /Wprost) 
„Ohydną i bezczelną grą” ze strony prezydenta Lecha Kaczyńskiego nazwał Lech Wałęsa złożoną przez prezydenta w wywiadzie dla tygodnika „Wprost” propozycję przyszłorocznego wspólnego świętowania 30 rocznicy powstania Solidarności. Zapewnił jednak, że jest gotów przyjąć propozycję prezydenta.
Prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" powiedział m.in.: "Mam nadzieję, że będziemy świętować rocznicę wspólnie, także z Lechem Wałęsą, ponad wszelkimi podziałami".

"Długo na to czekałem"

- Zgodzę się, ja jestem od dawna gotów - powiedział w poniedziałek w Gdańsku dziennikarzom Wałęsa, zapytany, czy przyjmie zaproszenie od prezydenta. Były prezydent dodał, że nie jest zaskoczony tym pomysłem Lecha Kaczyńskiego. "Długo na to czekałem" - zaznaczył.

Gra w wybory?

Wałęsa podkreślił jednak, nie wierzy w dobre intencje Lecha Kaczyńskiego. - To jest gra w wybory. Ale przede wszystkim to jest gra ohydna i bezczelna, której po prostu nie wolno dać mu wygrać. Tak postępować nie wolno, ale w tym widać małość kombinatorków - dodał.

Były prezydent powiedział także, że prawdopodobnie, jak w ubiegłych latach, tegoroczną - 29. - rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, uczci sam, składając kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

PAP, arb