Głupi Polak po szkodzie?

Głupi Polak po szkodzie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwa dni po tragedii w Afganistanie premier domaga się większej liczby nowoczesnego sprzętu dla polskiej misji. Brzmi to bardzo mądrze, ale jak tak dalej pójdzie, to do obrony kraju zostanie nam sam złom.
Nie można powiedzieć, by polski kontyngent w Afganistanie był źle wyposażony. Z około 200 rosomaków, które ma na stanie polska armia, niemal połowa została przewieziona afgańskich baz, w Afganistanie znajduje się także znaczny odsetek polskich śmigłowców szturmowych i transportowych, nie wspominając o amerykańskich Hummvee, MRAP-ach i lotnictwie transportowym stale zaangażowanym w utrzymanie łączności z polskim kontyngentem.

Jak w tej sytuacji komentować wypowiedź Donalda Tuska, którego rząd znacząco obciął budżet wojskowy i praktycznie wstrzymał zakupy nowego sprzętu? W sprawie zasadzki na polski patrol i śmierci żołnierza premier najzwyczajniej musiał coś powiedzieć. Wątpliwe jednak, by ta jego deklaracja przełożyła się na kupno nowoczesnego uzbrojenia.