Wałęsa: Putin by przeprosił, gdyby nie Kaczyński

Wałęsa: Putin by przeprosił, gdyby nie Kaczyński

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa na swoim blogu oskarża Lecha Kaczyńskiego o to, że swoim ostrym wystąpieniem w czasie uroczystości upamiętniających 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej zniechęcił premiera Władimira Putina do przeproszenia Polaków za agresję z 17 września i mord w Katyniu. - Gdybym ja tak stawiał sprawy za moich czasów, to na pewno nie byłoby do dziś i jeszcze długo wycofania wojsk sowieckich z Polski i nie tylko - ocenia Wałęsa.
Wałęsa napisał, że zarówno Lech Kaczyński, jak i jego brat, lider PiS Jarosław to "nieszczęście". - Tak uważałem i ostrzegałem od zawsze - napisał były prezydent. Jego zdaniem Kaczyńscy utrudniają rozwiązanie problemów na linii Rosja-Polska. Wałęsa podkreśla, że gdyby w czasie swojej prezydentury postępował podobnie do braci Kaczyńskich na pewno nie doszłoby do rozwiązania Układu Warszawskiego, a Polska nie zostałaby przyjęta do NATO i UE.

Pytania o Rosję

Pisząc o stosunkach z Rosją Wałęsa podkreśla, że Polska "musi sobie zadać podstawowe pytania" - czy chce z Rosją wyjaśnić i rozliczyć w przeszłość i czy zależy jej na tym, by w przyszłości mieć z krajem rządzonym przez Putina i Miedwiediewa "poprawnie ułożone kontakty i robić dobre interesy". - Jeśli odpowiedź jest na "tak", to pozostają pytania jak do tego doprowadzić - podkreśla były prezydent.

Onet.pl. arb