Pod gruzami budynków WTC znajduje się od kilkudziesięciu do kilkuset Polaków. Do tej pory trzech Polaków uznanych jest na razie oficjalnie za zaginionych.
Według szefa MSZ Władysława Bartoszewskiego, 2 osoby z listy 38 Polaków, przesłanej do Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej nie żyją.
Nawet na kilkaset szacuje liczbę zatrudnionych w gmachu WTC Polaków mówi ocalały z ataku na ten budynek nasz rodak, który również tam pracował, Paweł Pliszka. MSZ nie potwierdza tych wyliczeń, nieoficjalnie wysoki funkcjonariusz ministerstwa przyznał jednak "Wprost", że są "właściwe, może nawet trochę zaniżone".
Pracowali tam często "na czarno" jako sprzątacze, konserwatorzy wind, ale też legalnie jako menedżerowie, urzędnicy. Wiadomo już, że zginęła Agnieszka Janiszewska z redakcji "Życia Warszawy", a jej mąż, z którym pojechała do USA w podróż poślubną, walczy o życie.
Z gruzów, które pozostały po dwóch wieżowcach, wydobyto na razie 120 ciał zabitych.
Wiadomo również, że chwili wtorkowego ataku na Pentagon było tam czterech polskich wojskowych. Była to jedna z licznych delegacji, odwiedzających Pentagon. Na szczęście żadnemu z nich nic się nie stało. Byli oni w zupełnie innej części Pentagonu niż w ta, w którą uderzył samolot.
Jak dotąd Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie posiada ani jednej potwierdzonej informacji o zabitych Polakach. Rzecznik MSZ Grzegorz Dziemidowicz powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że nie ma informacji o śmiertelnych ofiarach ataków terrorystycznych wśród Polaków, ale akcja odgruzowywania wciąż trwa i tym tłumaczył "powściągliwość władz amerykańskich w przekazywaniu informacji".
Poinformował, że wpłynęło już bardzo wiele wniosków od Polaków, poszukujących informacji o swoich bliskich w USA. Po pierwszym dniu przyjmowania zgłoszeń MSZ otrzymało kilkaset zapytań, a kilkadziesiąt wniosków przesłano do Stanów Zjednoczonych.
Konsulat polski w Nowym Jorku otrzymał 38 zgłoszeń z kraju z pytaniami o bliskich przebywających w USA. Jednak Polacy pytający o swoich krewnych nie podają często istotnych danych ułatwiających ich znalezienie, np. gdzie pracują. Wiadomo, że wielu Polaków pracuje w USA nielegalnie.
Konsulat zaapelował przy okazji do osób zgłaszających zaginięcie bliskich o to, by racjonalnie rozważali, czy w każdym przypadku jest prawdopodobne, że dana osoba mogła rzeczywiście znajdować się w fatalnym dniu w Nowym Jorku.
Konsulat RP ma dostać wkrótce od amerykańskiego związku zawodowego sprzątaczy pełną listę zaginionych swoich członków, którzy pracowali w World Trade Center. Przypuszcza się, żeby była wśród nich pewna liczba Polaków.
Według nieoficjalnych informacji, związek zawodowy sprzątaczy nie może się doliczyć 50 swoich członków - niekoniecznie Polaków - pracujących w World Trade Center.
MSZ przyjmuje zgłoszenia pod uruchomionymi w tym celu numerami telefonów: 523 94 47 oraz 523 98 85. Są one czynne od godz. 8 do 24. Działa też automatyczna linia całodobowa o numerze 621 74 58. Dane te można będzie także podawać w Internecie na oficjalnej stronie MSZ msz.gov.pl, gdzie zostanie umieszczony specjalny kwestionariusz.
MSZ podało także numery telefonów, pod którymi można dowiedzieć się o losie Polaków w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Są to numery: 00 1(800) 331-0075 oraz 00 1(414) 979 4800.
Jednocześnie podano numery telefonów amerykańskich linii lotniczych: American Airlines: 00 1 (800) 245 0999 i United Airlines 001 (800) 932 8555.
Gorącą linię, zbierająca informacje o osobach zaginionych, uruchomił także Departament Sprawiedliwości USA - Biuro Ofiar Przestępstw pod numerem telefonicznym w Stanach Zjednoczonych: 1(800)979 93 31. Biuro to dysponuje tłumaczami. Jeśli MSZ lub Departament Sprawiedliwości będą miały na ich temat jakieś informacje, powiadomią rodziny.
By uzyskać informacje o bliskich, potencjalnych ofiarach zamachu, można dzwonić do USA pod telefonów: 00-1-703-302-6170, 00-1-703-302-6179 do Zespołu Specjalnego Departamentu Stanu, który dysponuje listami pasażerów porwanych samolotów; 00-1-847-427-4170 do Centrum Kryzysowego United Airlines; 00-1-817-967-83-28 do Informacji kryzysowej American Airlines.
00-1-888-883-4391do informacji Morgan Stanley.
Aby ułatwić kontakt z USA, Telekomunikacja Polska od 11 września do 17 września obniżyła o połowę ceny połączeń telefonicznych (z wyjątkiem połączeń za pośrednictwem publicznych aparatów samoinkasujących) do tego kraju.
Nie wiadomo jednak, kiedy można będzie się dodzwonić z Polski do Nowego Jorku i Waszyngtonu oraz okolic tych miast. Jak wyjaśnia telefoniczna Informacja Międzynarodowa (nr 908), Amerykanie zablokowali połączenia międzynarodowe z miastami dotkniętymi wtorkowymi zamachami terrorystycznymi, aby usprawnić połączenia krajowe w tych miejscach. Połączenia telefoniczne z innymi stanami działają normalnie.
W Internecie powstała także stale aktualizowana lista osób ocalałych. Znaleźliśmy na niej liczne nazwiska o polskim brzmieniu.
em, les, pap
Nawet na kilkaset szacuje liczbę zatrudnionych w gmachu WTC Polaków mówi ocalały z ataku na ten budynek nasz rodak, który również tam pracował, Paweł Pliszka. MSZ nie potwierdza tych wyliczeń, nieoficjalnie wysoki funkcjonariusz ministerstwa przyznał jednak "Wprost", że są "właściwe, może nawet trochę zaniżone".
Pracowali tam często "na czarno" jako sprzątacze, konserwatorzy wind, ale też legalnie jako menedżerowie, urzędnicy. Wiadomo już, że zginęła Agnieszka Janiszewska z redakcji "Życia Warszawy", a jej mąż, z którym pojechała do USA w podróż poślubną, walczy o życie.
Z gruzów, które pozostały po dwóch wieżowcach, wydobyto na razie 120 ciał zabitych.
Wiadomo również, że chwili wtorkowego ataku na Pentagon było tam czterech polskich wojskowych. Była to jedna z licznych delegacji, odwiedzających Pentagon. Na szczęście żadnemu z nich nic się nie stało. Byli oni w zupełnie innej części Pentagonu niż w ta, w którą uderzył samolot.
Jak dotąd Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie posiada ani jednej potwierdzonej informacji o zabitych Polakach. Rzecznik MSZ Grzegorz Dziemidowicz powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że nie ma informacji o śmiertelnych ofiarach ataków terrorystycznych wśród Polaków, ale akcja odgruzowywania wciąż trwa i tym tłumaczył "powściągliwość władz amerykańskich w przekazywaniu informacji".
Poinformował, że wpłynęło już bardzo wiele wniosków od Polaków, poszukujących informacji o swoich bliskich w USA. Po pierwszym dniu przyjmowania zgłoszeń MSZ otrzymało kilkaset zapytań, a kilkadziesiąt wniosków przesłano do Stanów Zjednoczonych.
Konsulat polski w Nowym Jorku otrzymał 38 zgłoszeń z kraju z pytaniami o bliskich przebywających w USA. Jednak Polacy pytający o swoich krewnych nie podają często istotnych danych ułatwiających ich znalezienie, np. gdzie pracują. Wiadomo, że wielu Polaków pracuje w USA nielegalnie.
Konsulat zaapelował przy okazji do osób zgłaszających zaginięcie bliskich o to, by racjonalnie rozważali, czy w każdym przypadku jest prawdopodobne, że dana osoba mogła rzeczywiście znajdować się w fatalnym dniu w Nowym Jorku.
Konsulat RP ma dostać wkrótce od amerykańskiego związku zawodowego sprzątaczy pełną listę zaginionych swoich członków, którzy pracowali w World Trade Center. Przypuszcza się, żeby była wśród nich pewna liczba Polaków.
Według nieoficjalnych informacji, związek zawodowy sprzątaczy nie może się doliczyć 50 swoich członków - niekoniecznie Polaków - pracujących w World Trade Center.
MSZ przyjmuje zgłoszenia pod uruchomionymi w tym celu numerami telefonów: 523 94 47 oraz 523 98 85. Są one czynne od godz. 8 do 24. Działa też automatyczna linia całodobowa o numerze 621 74 58. Dane te można będzie także podawać w Internecie na oficjalnej stronie MSZ msz.gov.pl, gdzie zostanie umieszczony specjalny kwestionariusz.
MSZ podało także numery telefonów, pod którymi można dowiedzieć się o losie Polaków w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Są to numery: 00 1(800) 331-0075 oraz 00 1(414) 979 4800.
Jednocześnie podano numery telefonów amerykańskich linii lotniczych: American Airlines: 00 1 (800) 245 0999 i United Airlines 001 (800) 932 8555.
Gorącą linię, zbierająca informacje o osobach zaginionych, uruchomił także Departament Sprawiedliwości USA - Biuro Ofiar Przestępstw pod numerem telefonicznym w Stanach Zjednoczonych: 1(800)979 93 31. Biuro to dysponuje tłumaczami. Jeśli MSZ lub Departament Sprawiedliwości będą miały na ich temat jakieś informacje, powiadomią rodziny.
By uzyskać informacje o bliskich, potencjalnych ofiarach zamachu, można dzwonić do USA pod telefonów: 00-1-703-302-6170, 00-1-703-302-6179 do Zespołu Specjalnego Departamentu Stanu, który dysponuje listami pasażerów porwanych samolotów; 00-1-847-427-4170 do Centrum Kryzysowego United Airlines; 00-1-817-967-83-28 do Informacji kryzysowej American Airlines.
00-1-888-883-4391do informacji Morgan Stanley.
Aby ułatwić kontakt z USA, Telekomunikacja Polska od 11 września do 17 września obniżyła o połowę ceny połączeń telefonicznych (z wyjątkiem połączeń za pośrednictwem publicznych aparatów samoinkasujących) do tego kraju.
Nie wiadomo jednak, kiedy można będzie się dodzwonić z Polski do Nowego Jorku i Waszyngtonu oraz okolic tych miast. Jak wyjaśnia telefoniczna Informacja Międzynarodowa (nr 908), Amerykanie zablokowali połączenia międzynarodowe z miastami dotkniętymi wtorkowymi zamachami terrorystycznymi, aby usprawnić połączenia krajowe w tych miejscach. Połączenia telefoniczne z innymi stanami działają normalnie.
W Internecie powstała także stale aktualizowana lista osób ocalałych. Znaleźliśmy na niej liczne nazwiska o polskim brzmieniu.
em, les, pap