Dwudniowego głosowania nie będzie

Dwudniowego głosowania nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie będzie dwudniowego głosowania w wyborach prezydenckich, proponowanego przez sejmową w "małym projekcie" zmian w prawie wyborczym. Większość posłów poparła poprawkę zgłoszoną przez PiS, która skreśla ten zapis o dwudniowym głosowanie. Proponowane przez PO rozwiązanie nie wejdzie w życie, m.in. dzięki posłom PSL, którzy poparli poprawkę PiS.
Za przyjęciem poprawki PiS opowiedziało się 226 posłów, przeciw było 202; od głosu wstrzymała się jedna osoba; 31 posłów nie wzięło udziału w głosowaniu.

Wróćmy do sprawy po kryzysie
Szef klubu ludowców Stanisław Żelichowski powiedział, że informacja o stanowisku jego klubu w tej sprawie została przekazana PO jeszcze przed sejmowym głosowaniami na porannym spotkaniu koalicyjnym, w którym uczestniczył także premier Donald Tusk. Według relacji Żelichowskiego politycy Platformy powiedzieli, że rozumieją podejście Stronnictwa.

"Może warto do tego wrócić po kryzysie, a nie teraz, bo to podraża, podwaja koszty przeprowadzenia wyborów" - podkreślił szef klubu ludowców. Jak zaznaczył nie ma dowodu, że dwudniowe głosowanie skutkowałby większą frekwencją wyborczą.

50 mln oszczędności
Wiceszef nadzwyczajnej komisji, która zajmuje się zmianami w prawie wyborczym Eugeniusz Kłopotek (PSL) ocenia, że jednodniowe głosowanie w przypadku wyborów prezydenckich to 50 mln zł oszczędności w budżecie państwa. Trudniej też byłoby znaleźć chętnych do zasiadania w komisjach wyborczych. Polityk zwrócił uwagę, że tylko PO chciała dwudniowego głosowania, a trzy pozostałe kluby w Sejmie są przeciwko takim zmianom. "Kto chce głosować, to w niedzielę zawsze znajdzie czas" - ocenił.
Witold Gintowt-Dziewałtowski (Lewica) zwrócił uwagę, że w wyborach prezydenckich frekwencja jest stosunkowo wysoka. Jego zdaniem PO kierowała się własnym interesem politycznym proponując takie rozwiązania.

Kilka miesięcy temu Sejm m.in. dzięki głosom PSL uchwalił wprowadzenie dwudniowego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Podobne rozwiązania w odniesieniu do wyborów parlamentarnych mają się znaleźć w przygotowywanym przez Sejm kodeksie wyborczym.

Mniej nadużyć finansowych

W piątkowych głosowaniach posłowie wprowadzili też przepisy, które mają ograniczać nadużycia przy finansowaniu kampanii wyborczych. Przewidują one zakaz prowadzenia publicznych zbiórek na rzecz komitetów wyborczych w kampanii prezydenckiej. O usunięcie możliwości pozyskiwania funduszy ze sprzedaży tzw. cegiełek od dawna apelowały do posłów organizacje pozarządowe wskazując, że jest to pole do nadużyć.

Według przyjętych rozwiązań komitety wyborcze będą pozyskiwałyby środki finansowe wyłącznie z wpłat osób fizycznych i wpłat funduszów wyborczych partii politycznych. Osoby fizyczne będą przekazywały pieniądze na rzecz komitetu wyborczego wyłącznie czekiem, przelewem lub kartą płatniczą. Maksymalną kwotą, jaką jedna osoba mogłaby przekazać komitetowi wyborczemu, byłaby 15-krotność minimalnego wynagrodzenia (obecnie to prawie 20 tys. złotych).

Odpowiedzialność za zobowiązania majątkowe komitetu wyborczego w wyborach prezydenckich - podobnie jak to jest w przypadku komitetów wyborczych wyborców w innych wyborach - będą ponosiły osoby wchodzące w skład komitetu.

Nowością jest kwestia poręczania kredytu dla komitetów wyborczych. Według nowych przepisów teraz będzie mógł to zrobić wyłącznie polski obywatel mieszkający w kraju; zobowiązanie poręczyciela nie będzie mogło przekraczać sumy, jaką normalnie mógłby on wpłacić na kampanię (15-krotność minimalnej pensji).

Ułatwienia dla niepełnosprawnych

Zmiany przewidują także ułatwienia dla osób niepełnosprawnych. Zobowiązują wójtów, burmistrzów, prezydentów miast do utworzenia lokali wyborczych dostosowanych do potrzeb wyborców niepełnosprawnych we wszystkich rodzajach wyborów i referendów. Dotychczas takie lokale tworzono w wyborach do Sejmu i Senatu, do PE oraz w referendum ogólnokrajowym.
Głosowanie w szpitalach oraz zakładach pomocy społecznej za pomocą urny pomocniczej przy obecności co najmniej dwóch członków obwodowej komisji - zgodnie z założeniami projektu - będzie możliwe we wszystkich rodzajach wyborów i referendów.

pap, em