Tragedia w kopalni "Rudna", dwóch górników nie żyje

Tragedia w kopalni "Rudna", dwóch górników nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zakończyła się akcja poszukiwawcza dwóch górników po wstrząsie, do którego doszło we wtorek w kopalni ZG Rudna w Polkowicach na głębokości 900 m. Kiedy ratownicy dotarli do górników, okazało się, że obaj nie żyją. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź S.A. Anna Osadczuk, do wstrząsu doszło po godz. 15 i był to jeden z najsilniejszych wstrząsów w historii KGHM.
- Akcja ratunkowa trwała ponad 2,5 godziny. Mieliśmy nadzieję, że dotrzemy do żywych górników - powiedziała Osadczuk. Pod ziemią zginęli dwaj operatorzy maszyn: 43-letni mieszkaniec Polkowic i 27-letni głogowianin.

Osadczuk poinformowała, że większość górników, którzy w chwili wstrząsu znajdowali się po ziemią, zdołała samodzielnie wyjechać na powierzchnię i są oni w dobrym stanie. Według rzeczniczki prasowej Wyższego Urzędu Górniczego Jolanty Talarczyk, wstrząs miał siłę ponad 3 stopni w skali Richtera. - W rejonie wstrząsu zostało wstrzymane wydobycie do czasu zbadania przyczyn i okoliczności wypadku - powiedziała Talarczyk.

PAP, arb