Gronkiewicz-Waltz: Prawybory w samorządach? Jestem wstrzemięźliwa

Gronkiewicz-Waltz: Prawybory w samorządach? Jestem wstrzemięźliwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Hanna Gronkiewicz-Waltz jest sceptyczna wobec koncepcji przeprowadzenia prawyborów w wyborach samorządowych. - Jestem wstrzemięźliwa. Na niższym szczeblu może być walka koterii i dużo mniejsza kontrola – powiedziała prezydent Warszawy i przewodnicząca komisji wyborczej w PO na antenie radia TOK FM.
- W naszej siedmioosobowej komisji wyborczej wszyscy są posłami, to komisja, która ma pewną wiarygodność. Natomiast już na szczeblu powiatu, regionu, może być różnie - mówiła Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem statut partii nie powinien dawać możliwości prawyborów. - Prawybory na kandydata na prezydenta są wyjątkiem. Zarząd podjął uchwałę ze względu na decyzję premiera Tuska. Natomiast przenoszenie tego do statutu, jako rozwiązania obligatoryjnego, byłoby przedwczesne – mówiła prezydent Warszawy.

Gronkiewicz-Waltz ogólnie jest zadowolona z prawyborów w partii. Przyznaje jednak, że frekwencja mogłaby być większa. - Myślę, że ona nie przekroczy 50 proc. Jak na partię powinna być większa, ale jest typowa dla Polaków - tłumaczyła Gronkiewicz-Waltz.

Przewodnicząca komisji wyborczej w PO ma nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. - To są nasze pierwsze, eksperymentalne wybory. Procedury tworzą się w marszu - przekonywała szefowa komisji wyborczej. - Pewne rzeczy przewidzieliśmy, pewne rzeczy będą ulepszane później. W USA kilkadziesiąt lat zajęło stworzenie pewnej procedury prawyborów, do dziś jest inna w zależności od stanu i partii.

TOK FM, im