Kurtyka zapłaci 2,5 tysiąca złotych bo... nie chciał skarżyć na siebie

Kurtyka zapłaci 2,5 tysiąca złotych bo... nie chciał skarżyć na siebie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes IPN zapłaci 2,5 tys. zł grzywny, za to, że blokował skargę na własną bezczynność, nie przesyłając jej do sądu - taką decyzję podjął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Skargę na prezesa IPN złożyła Fundacja Helsińska, która przez siedem miesięcy czekała na odpowiedź Kurtyki w sprawie włączenia organizacji do postępowania prowadzonego w związku z odmówieniem Lechowi Wąłęsie prawa dostępu do jego teczki. IPN odmawiając udostępnienia dokumentów byłemu prezydentowi powołał się na przepis o odmowie dostępu do dokumentów, z których "wynika, że wnioskodawca był traktowany przez organy bezpieczeństwa jako tajny informator lub pomocnik przy operacyjnym zdobywaniu informacji". Wałęsa odwołał się od odmowy udostępnienia dokumentów do prezesa IPN.

Fundacja Helsińska, która zajmuje się prawami człowieka chciała wziąć udział w postępowaniu ponieważ IPN odmawiał dostępu do akt jej działaczom w związku z tym samym przepisem. - Wniosek wysłaliśmy do prezesa IPN 17 marca zeszłego roku. Prezes milczał, więc w sierpniu wysłaliśmy - jak każą przepisy - za jego pośrednictwem skargę do WSA na jego bezczynność - mówi Paweł Osik z programu "Prawa człowieka a rozliczenia z przeszłością" prowadzonego przez Fundację Helsińską. - Prezes skargi nie przesłał do sądu, więc 29 października napisaliśmy do WSA o jego ukaranie. Wtedy natychmiast przesłał skargę do sądu i dopuścił nas do postępowania.


"Gazeta Wyborcza", arb