"IPN działa dalej, choć poniósł ogromną stratę"

"IPN działa dalej, choć poniósł ogromną stratę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolegium IPN wyraziło głębokie przekonanie, że odejście prezesa Janusza Kurtyki nie zakłóci funkcjonowania Instytutu, a prace podjęte przez niego będą kontynuowane. - Do czasu powołania prezesa Instytutu Kolegium będzie wspierać, w ramach swych prawnych obowiązków i kompetencji, dr. Franciszka Gryciuka, pełniącego obowiązki prezesa IPN oraz panią wiceprezes Marię Dmochowską w ich działalności - brzmi stanowisko Kolegium po posiedzeniu tego ciała doradczo-kontrolnego prezesa IPN.
Kolegium podkreśliło też, że tragiczna śmierć prof. Kurtyki w katastrofie pod Smoleńskiem jest "ogromną i niepowetowaną stratą dla społeczności pracowników IPN, świata nauki i Państwa Polskiego". Kolegium oświadczyło, że łączy się z rodziną i bliskimi zmarłego oraz ze wszystkimi pracownikami IPN w głębokim bólu z powodu tego dramatycznego wydarzenia.

W związku ze śmiercią prof. Kurtyki księgi kondolencyjne wyłożono w siedzibach IPN w Warszawie: przy ul. Towarowej 28, przy pl. Krasińskich 2/4/6 oraz przy ul. Marszałkowskiej 25/25. Rzecznik IPN zapewnia, że IPN pracuje normalnie, m.in. przygotowuje wtorkowe obchody 70-lecia Zbrodni Katyńskiej.

Kadencja Kurtyki upływała z końcem 2010 r. Teoretycznie kolegium IPN może teraz rozpisać konkurs na nowego prezesa, choć niedawno uchwalona z inicjatywy PO nowelizacja ustawy o IPN - dopiero co wysłana prezydentowi - tego nie przewiduje. Nowa ustawa zmienia zasady wyboru prezesa - powoływać ma go zwykłą większością głosów Sejm za zgodą Senatu, na wniosek Rady Instytutu Pamięci. Według dzisiejszej ustawy prezesa powołuje Sejm większością 3/5 głosów.

PAP, arb