Prokuratura: nie ma nagrań z kabiny pasażerskiej

Prokuratura: nie ma nagrań z kabiny pasażerskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura dementuje, jakoby odsłuchując nagrania zarejestrowane przez tzw. czarne skrzynki prezydenckiego TU-154M, usłyszała krzyki przerażenia i bólu pasażerów.
- Nie istnieją nagrania z kabiny pasażerskiej rozbitego Tu-154 - dementuje w rozmowie z TOK FM rzecznik prasowy Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Zbigniew Rzepa.

„Dziennik Gazeta Prawna" podał dzisiaj, że urządzenie rejestrujące z kabiny pilotów nagrało także dźwięki z pomieszczeń pasażerskich. Tuż za kokpitem znajdowało się pomieszczenie stewardess, a za nim trzy saloniki. Gazeta ujawniła słowa jednego z prokuratorów wojskowych, który miał powiedzieć: - W kilkudziesięciu ostatnich sekundach nagrania rejestrator z kokpitu nagrał rosnący szmer z przedziałów pasażerskich. Aż w końcu usłyszeliśmy nieludzki krzyk przerażenia.

Pasażerowie wiedzieli, że zginą. Krzyki przerażenia na czarnych skrzynkach

Czarna skrzynka nagrała jedynie dźwięki tła z kokpitu załogi, do którego - jak mówił rzecznik Prokuratury - nie mógł dotrzeć dźwięk z kabiny pasażerskiej. Płk Zbigniew Rzepa dodał, że "w Moskwie pracuje tylko jeden prokurator wojskowy, a on nie mógł ujawnić "Dziennikowi Gazecie "Prawnej" tych nieprawdziwych informacji".

gazeta.pl/KS