Szef BOR dementuje rewelacje "Naszego Dziennika"

Szef BOR dementuje rewelacje "Naszego Dziennika"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Szef Biura Ochrony Rządu, generał Marian Janicki, dementuje dzisiejsze rewelacje "Naszego Dziennika”, jakoby Rosjanie chcieli siłą zabrać ciało prezydenta do Moskwy.
Funkcjonariusze BOR-u, którzy czekali na lotnisku na przylot samolotu prezydenckiego, byli jednymi z pierwszych na miejscu katastrofy. Mieli jakoby zażarcie walczyć o to, aby Rosjanie nie wywieźli ciała prezydenta do Moskwy. Generał Janicki zaprzecza tym informacjom. Przyznaje, że Rosjanie chcieli zabrać ciało, tak samo jak wszystkie, ale po otrzymaniu od funkcjonariuszy wiadomości, że brat prezydenta leci do Smoleńska, odstąpili od swego zamiaru bez żadnych awantur.

Oficerowie BOR zawieszeni za chronienie ciała prezydenta

Zdaniem Janickiego opowieść o tym, że oficerowie BOR szybko odnaleźli ciało prezydenta, okryli je marynarkami i otaczając kordonem bronili przed Rosjanami, też jest nieprawdziwa.

- Oficerowie BOR nie strzelali w Smoleńsku, nie było też niezwykłych urządzeń, które pozwoliły odnaleźć ciało Prezydenta Kaczyńskiego – podsumował w Radiu ZET.

KS