Migalski: jeszcze dwa sztywne żarty Komorowskiego i Kaczyński wygra wybory

Migalski: jeszcze dwa sztywne żarty Komorowskiego i Kaczyński wygra wybory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. Forum) 
Marek Migalski na swoim blogu ironizuje, że Bronisław Komorowski powołał RBN już teraz ponieważ... stracił pewność, że tym prezydentem zostanie. "Jeszcze ze dwa jego sztywne żarty, jeszcze ze trzy wypowiedzi jego "honorowych", jeszcze kilka wpadek z Wikipedią lub portalem i wygrana będzie należeć do Jarosława Kaczyńskiego!" - prognozuje poseł.
"I co wtedy?! Co marszałek powie potem w domu? Że był przez dwa miesiące prawie prezydentem i nic nie zrobił? Że nic po nim nie zostało? Ze nawet z nikim ważnym się nie spotkał? Niczym się nie zasłużył? Tak nie można - trzeba dać Panu Bronisławowi szansę na nacieszenie się tymi wszystkimi atrybutami władzy. Niech zwołuje, niech tworzy, niech powołuje! Co chce i kiedy chce. Niech ma coś z tego marszałkowania. Na zdrowie!" - kpi eurodeputowany PiS.
 
"A potem, po latach, będzie mógł Bronisław Komorowski usiąść w gronie swojej licznej rodziny, którą się tak chwali i ma prawo, bo ilu z nas spłodziło aż pięcioro wspaniałych dzieci, i otworzy album ze zdjęciami, i przytuli swe progenitury i latorośle, i pokazywać będzie kolejne zdjęcia: A to tata z taaaaakimi ważnymi ludźmi. Tu Grzegorz Napieralski, tu premier Tusk, z czasów gdy jeszcze mnie lubił i nie wyrzucił z Platformy, tu Waldemar Pawlak, sześciokrotny wicepremier. A tu, drogie dziatki, wasz tata na posiedzeniu RBN z samym Jarosławem Kaczyńskim! Tak, moje drogie urwisy, z panem prezydentem Jarosławem Kaczyńskim!" - pisze Migalski.

arb