Napieralski: lewica wie, jak zreformować służbę zdrowia

Napieralski: lewica wie, jak zreformować służbę zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef SLD, kandydat tej partii na prezydenta Grzegorz Napieralski zapowiedział, że jeśli wygra wybory, zorganizuje "okrągły stół" w sprawie sytuacji w służbie zdrowia. - Zdrowie jest najważniejsze, bezcenne, zdrowie musi być za darmo, musi być pomoc Polakowi zawsze za darmo. Nie możemy doprowadzić do tego, aby służba zdrowia była prywatna - mówił Napieralski przed budynkiem warszawskiego Szpitala Praskiego.
Napieralski zapewnił, że jeśli zostanie prezydentem, będzie "robił wszystko, aby zdrowie stało się jednym z ważnych tematów debaty politycznej, ale nie tak jak do tej pory, że siły spierały się i blokowały się nawzajem". - Zaproponuję, aby wszystkie siły polityczne w parlamencie usiadły do jednego stołu i rozmawiały o służbie zdrowia - o tym, jak dzisiaj pomóc szpitalom, przychodniom, ale przede wszystkim co zrobić z systemem, aby był on dla ludzi, a nie tylko dla siebie - powiedział Napieralski. Jak podkreślił chciałby takich zmian, które spowodowałyby, aby nie było kolejek do specjalistów i nie trzeba byłoby czekać długo na operację.

- Chciałbym, aby ludzie czuli się bezpieczni, mieli poczucie, że lekarz, pielęgniarka, pracownik służby zdrowia jest dla nich, jest zawsze dostępny, pomocny i zawsze uśmiechnięty. Chciałbym, aby szpitale się rozwijały, a nie zamykały, żeby nie było ciągle tak wielu problemów - przekonywał kandydat Sojuszu na prezydenta. Opowiedział się również za tym, żeby leki dla osób starszych były tańsze. Zdaniem Napieralskiego, aby zmiany w służbie zdrowia były możliwe, trzeba m.in. uszczelnić system, tak by nie "wyciekały z niego pieniądze".

Według szefa SLD, Szpital Praski to przykład, że tego typu placówka może być dobrze zarządzana. - Współpraca radnych lewicy i dobrego menadżera, Pawła Obermeyera, tutaj w szpitalu pokazuje, że można dobrze wykorzystać kontrakt, że można dobrze zarządzać i można przede wszystkim, co najważniejsze, służyć ludziom - mówił kandydat Sojuszu na prezydenta.

PAP, arb